< Poprzedni rozdział -
Spis treści -
Następny rozdział >
Transpozycja, czyli przeniesienie utworu do innej tonacji (przeniesienie o pewien interwał w górę lub w dół), jest najczęściej zabiegiem wymuszonym przez różne sytuacje, zdarzające się w praktyce wykonawczej, np.:
- rozpiętość skali utworu jest nieodpowiednia dla wokalisty (wokalistki),
- w zespole następuje zmiana instrumentu solowego na instrument o innym stroju, np. klarnet (o stroju B) zastępujemy saksofonem altowym (o stroju Es),
- dysponjemy melodią napisaną na saksofon i chcemy rozpisać ją na inne instrumenty zespołu (powodem - jak powyżej - są różne stroje instrumentów),
- oryginalna tonacja jest zbyt trudna dla amatora, lub początkującego instrumentalisty.
Najprostszym i chyba najczęściej stosowanym, sposobem transpozycji jest - jak wspomniano powyżej - przeniesienie wszystkich dźwięków utworu o pewien interwał. Z conajmniej 4 powodów odradzam robienie tego ręcznie: jest to czasochlonne, łatwo o pomyłki, duże kłopoty sprawia właściwe spacjowanie w ramach taktu i rozmieszczenie całkowitej ich liczby w linii, nuty pisane wyglądają gorzej i są mniej czytelne niż drukowane. Namawiam natomiast do opanowania obsługi dowolnego edytora (programu do pisania nut), bo wynikają z tego same korzyści: szanse na pomyłki są znikome, bo najpierw przepisujemy z pierwowzoru i redagujemy utwór w tonacji pierwotnej, a następnie kilkoma kliknięciami myszki dokonujemy transpozycji, a na koniec drukujemy.
W pewnych przypadkach transpozycji o pół tonu, tzn. gdy nazwa tonacji zaczyna się od tej samej litery (np. Cis - C, Des - D, E - Es, Fis - F, Ges - G, H - Hes, czyli B), nie musimy nut przepisywać, bo wystarczy na początku linii przykleić karteczkę z dorysowanymi odpowiednimi znakami chromatycznymi (np. przy transpozycji Des - D zasłaniamy bemole karteczką z dwoma krzyżykami).
Innym i raczej rzadko stosowanym, sposobem transpozycji jest użycie odpowiedniego klucza, który działa analogicznie jak w.w. karteczki przyklejane, czyli nie wymaga przepisywania nut. Wymaga natomiast umiejętności biegłego czytania nut w danym kluczu.
Codziennym przykładem takiej transpozycji są nuty typu fortepianowego, mające klucz wiolinowy dla prawej ręki i basowy dla lewej.
Istotą w.w. i wszystkich innych kluczy jest umiejscowienie na pięciolinii dźwięku bazowego. W
kluczu wiolinowym (zwanym kluczem "g") dźwiękiem bazowym jest "g1" (w oktawie razkreślnej) leżący na drugiej linii, czyli na tyle nisko, że mamy dużo miejsca na pisanie coraz wyższych dźwięków.
W
kluczu basowym (zwanym kluczem "f") mamy sytuację odwrotną, bo dźwiękiem bazowym jest "f" (w oktawie małej) leżący na czwartej linii, czyli na tyle wysoko, że mamy dużo miejsca na pisanie coraz niższych dźwięków.
Następnymi, często używanymi kluczami (zwłaszcza w muzyce chóralnej), są
klucze altowy i tenorowy. Położenie ich dźwięków bazowych (patrz poniżej) wynika z rozpiętości odpowiednich rodzajów skali głosu ludzkiego. Oprócz wspomnianego zastosowania, w kluczu altowym pisane są nuty na altówkę a w kluczu tenorowym na wiolonczelę, puzon i fagot.
Omawiane 4 klucze i ich dźwięki bazowe pokazuje poniższa ilustracja :
Klucz altowy stosujemy przy transpozycji o sekundę w górę, np. C - D, lub Des. W tym przykładzie na początku linii przyklejamy karteczkę z dorysowanym kluczem i dwoma krzyżykami lub pięcioma bemolami. W razie potrzeby stosujemy przenośnik oktawowy.
Do wyjaśnienia wykorzystamy powyższą ilustrację:
- w kluczu wiolinowym na drugiej linii mamy dźwięk "g1"
- chcemy transponować C - D nie przepisując nut, czyli nuta na drugiej linii ma zabrzmieć jak "a1"
- popatrzmy teraz na klucz altowy - na trzeciej linii mamy "c1", czyli na drugiej jest "a" (w oktawie małej, czyli niższej) a ponieważ nam chodzi o "a1", to musimy dodatkowo dorysować przenośnik oktawowy "w górę".
Analogicznie postępujemy przy poszukiwaniu klucza do transpozycji o inne interwały.
I tak:
- klucza tenorowego używamy do transpozycji o sekundę w dół
- klucza basowego używamy do transpozycji o tercję w górę
- klucza sopranowego (ilustrację podano poniżej) używamy do transpozycji o tercję w dół
- klucza mezzosopranowego (ilustracja poniżej) używamy do transpozycji o kwartę w górę
- klucza barytonowego (ilustracja poniżej) używamy do transpozycji o kwartę w dół.

Do transpozycji o większe interwały, czyli o kwintę, sekstę i septymę wykorzystujemy odpowiednio w.w. transpozycje o kwartę, tercję i sekundę wraz z odpowiednimi przenośnikami oktawowymi (np. kwinta w górę = kwarta w dół + przenośnik oktawowy w górę itd.).
Tyle teorii.
W praktyce wielu zaawansowanych muzyków potrafi
transponować "z marszu" nie korzystając z nut. Jak dochodzi się do takiej umiejętności? Bardzo prosto: trzeba tylko odpowiednio długo
ćwiczyć gamy, pasaże, akordy itp. we wszystkich tonacjach, znać utwór na pamięć i mieć dobry słuch.
< Poprzedni rozdział -
Spis treści -
Następny rozdział >