Czy akordeon V chórowy jest duży i niewygodny

[Jurek_klodzko1]

Ha ha ha on by zasłonił mnie razem z głową

Niekoniecznie Marek (Sagem55) korpus jest zaokrąglony i przyjazny.
Praktycznie nie odczuwam, że jest to V chórów.

[Tremol_03]

Wcale to nie prawda że V chórowy akordeon jest tak ciężki i wielki. Ja w swoim Hermanie Dollingu nie odczuwam ciężaru i gra mi się bardzo dobrze. 

[Inkwizytor]

Chóry idą w szerokość a nie w wysokość instrumentu, wiec ewentualnie krótkopalcowcy mogą mieć dyskomfort gry w lewej ręce, bo ciężej do pierwszego rzędu się dostać. Poza tym oprócz większej masy, problemu z niewygodą nie powinno być.
Ja tam na kg nie narzekam, a paluchy mam długie więc i na manualu melodycznym nie miałem problemów.

No to zdrówko 

[Tremol_03]

 
Ja zawsze twierdzę że jak akordeon ma V chórów to że jest więcej barw do wyboru. Jeżeli ktoś ma akordeon V chórowy z możliwością włączenia/wyłączenia któregoś z V chórów to dobiera sobie taką barwę jaka mu pasuje. 

[Jurek_klodzko1]

Włączany piąty chór ma niestety zalety i wady. Jedną z wad jest to, że kiedy chcemy zmienić barwę musimy użyć dwóch przycisków a to zajmuję czas i w trakcie grania utworu wypada niekorzystnie.
Mamy za to do dyspozycji dodatkowe barwy ale czy wszystkich używamy................

[guralband]

Czemu dwóch przycisków ?

[Jurek_klodzko1]

Dla przykładu - grając na masterze chcemy organ. Musimy użyć jednego przycisku i wyłączyc piąty chór a potem zmienić barwę na ogran - drugi przycisk.

[Lajkonix]

W Sopranach SuperPaolo też tak jest?

[Jurek_klodzko1]

Spotkałem się z Paolo Soprani Super Paolo z włączanym dodatkowo chórem piątym.
http://forum.akordeonowe.pl/wloskie/paolo-soprani-super-paolo-v-zdjecia/55/