Pozwólcie koledzy, że też wtrącę swoje trzy grosze.
".... czy stosować, czy nie? "
Jak najbardziej, oczywiście jak ktoś to lubi

".... jaka jest rola akordeonu w nagraniu z podkładem? "
Taka sama jak bez podkładu tyle że bez basów.
" Gra z takim podkładem przypomina grę z zespołem, bo każdy z muzyków chciał coś wyrazić....."
Owszem, ale to też jest już tylko podkład nagrany. Myślę, że idealnym rozwiązaniem dla kogoś kto chciałby pograć z zespołem lub do jakiegoś akompaniamentu byłoby granie z "żywymi" ludźmi i to równocześnie. Mam na myśli nagranie całego zespołu grającego równocześnie a nie pojedynczych ścieżek. To by był dopiero odjazd i prawdziwa frajda.
Niestety nie każdy ma możliwość zagrać z prawdziwymi muzykami więc myślę, że granie do dobrze zrobionego podkładu dla nas amatorów jest w pewnym sensie opcją zastępczą.
" Ja osobiście grając z podkładem czuję się prowadzony na sznurku. Nic nie mogę zrobić, nie mogę przetrzymać, opóźnić itp "
Owszem, ale pewne rzeczy można robić, jeżeli oczywiście mamy na myśli własną interpretację utworu. Można na przykład przedłużać lub skracać pewne nuty co może sprawiać wrażenie pewnego przyspieszenia lub opóźnienia oczywiście jak nuty te nie dysonansują z następującymi akordami podkładu. Chyba, że mówimy o sytuacji gdy sekcja rytmiczna dostosowuje się do solisty ale to już jest chyba wyższa szkoła jazdy.
".... nie mogę przetrzymać, opóźnić itp i muszę jedynie wnikliwie podsłuchiwać, w którym miejscu jest podkład i być baaardzo zdyscyplinowany. "
Myślę, że gry z "żywym" zespołem też to dotyczy a pewne opóźnienia czy inne zmiany pewnie muszą być wcześniej uzgodnione.
Jest jeszcze jeden aspekt: dlaczego uważamy, że grając z podkładem to my jesteśmy solistami?
Bo sami przydzielamy sobie taką rolę. Oczywiście możemy nagrać solówkę i do tego na żywo dogrywać akompaniament tylko po co, jak pewnie większości miłośników akordeonu większą satysfakcję daje granie "pierwszych skrzypiec " ?
" Przecież akordeon ma podobne możliwości (a czasami i większe) jak fortepian czy organy które to instrumenty w orkiestrze wcale nie pełnią roli solistycznej...."
Czasami pełnią

Ponadto zauważyłem, że grając z podkładem nie wykorzystujemy naszych możliwości instrumentalnych - nie gramy np basów, tylko same melodyjki. O ile pamiętam to tylko Kumar nagrał Serduszko puka ... grając także basy.
To prawda, tylko przynajmniej moim zdaniem granie z basami akordeonu i jednocześnie z podkładem gdzie już jest bas i akompaniament mija się z celem, gdyż wprowadza niepotrzebne zamieszanie a i tak często słabo je słychać.
Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłem i chcę zaznaczyć że są to tylko moje luźne przemyślenia z którymi koledzy wcale nie muszą ( i pewnie nie będą

) się zgadzać
