Właśnie, właśnie - uzupełniając Lajkonixa - "Perełka kryształu". Pięknie zagrane, panie Emilu (emeryt) - i na dodatek bardzo zachęca do podjęcia tego dzieła. A ja - biję się w piersi - mam nuty, i od Pana właśnie, a dotąd jeszcze ich nie wyjąłem na pulpit. Sztyc przynajmniej próbował ... Pora to naprawić, dalipan!!!!