Dzięki Leszku,Voiko 
.......ja też lubię te klimaty.....bo lubię ludzi. Coś się dzieje, fajna atmosfera, wszyscy się do siebie uśmiechają, dla tych chwil warto żyć.
Leszku......ja absolutnie nie mam
NIC "do kotleta", wręcz przeciwnie.Mojemu muzykowaniu zawsze towarzyszy jedzonko. W myśl zasady "nie pojesz..............
![toast [toast]](http://forum.akordeonowe.pl/Smileys/default/toast.gif)
....................jutro mało pamiętasz"
