0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Zajefajnie. Też kiedyś podchodziłem, ale jakoś mi nie wchodziło. teraz znów mam chęć się za to wziąć.
Kurde.....!!! Dobry jestes !!!
Żeby nie było, że tylko gram walczyki
Widzisz, tylko Cię trochę przycisnąć i potrafisz
I w ten oto prosty sposób, Piotrek, zostaniesz uczniem prof. Sztyca.
Nawet wiem jakie to powinno być tango idealnie by pasowało pod Twój styl gry.