to borsini - bayanina bodajże, rzadko go używam

raczej nie będę, grałem parę lat temu całość - a niedawno pierwszą część tylko odświeżylem. pierwsza (pieśń) i trzecia (nokturn) to części wolne, scherzo to druga - szybka, wirtuozowska i dość zdradliwa dla wykonawcy, no i ten finał - jak sobie przypomnę ilość czasu na wyćwiczenie tego

ale jest efektowna, to trzeba przyznać