Dziękuję za koleżeńskie poklepanie po plecach, pewnie lekkie zdziwienie że taki anonimowy obraz, to była potrzeba chwili pogrania trochę dla odprężenia i uspokojenia...... bez mejkapu. Przeciągająca się już trzeci tydzień praca nad remontem 50-letniego ruskiego silnika

zaczyna mnie dołować stąd i ta nostalgia.