Mam pytanie odnośnie Stelli 120, trafiła mi sie taka chyba z 1968r., z przodu ma głośnice drewniane i na każdej pisze 68 więc przypuszczam że to rok, na basach są plastykowe. Problem w tym,że trzeba w niej rozebrać klawiaturę, bo ciężko chodzi i niektóre klawisze się ocierają o siebie mają luzy.
Potrafię trochę majsterkować, ale nie bardzo widzę jak ją rozebrać, widać od góry i od dołu pręt czy pręty, na których są chyba osadzone klawisze, ale czym i jak je wyciągnąć to mnie przerasta.
Czy może mi ktoś doradzić coś w tym temacie oprócz oddania tego do fachowca. A jeżeli już, to ile może mnie taka przyjemność kosztować. Dodam, że akordeon był używany dość dawno, wiele lat leżał, ale jest w dość dobrej kondycji i bardzo mi się spodobał, a zostałem jego właścicielem dość okazyjnie więc chciałbym go naprawić.
Dzięki za wszelkie informacje.