No i stało sie tak, iż dnia dzisiejszego nastąpiła pierwsza miesięcznica nauki mojej. Bez asysty, honorów... mówi sie trudno i gra się dalej

Chyba nie jest źle. Żona z chałupy mnie nie przegania jak wtedy com na trąbce próbował a czasem, a nawet często mówi, że jej się podoba. Przepocieszny instrumencik, ten diatonik. Jest radość !
Tak w ogóle to chciałem podziękować Wam za to, że jesteście. To forum to kopalnia wiedzy. Ni ma to tamto, bez Was to bym se mógł... nie powiem co i w czym porobić

Panie i Panowie, Wasze zdrowie
![piwo [piwo]](http://forum.akordeonowe.pl/Smileys/default/piwo.gif)
Aaaa... byłbym zapomniał... taką naklejkę sobie dzisiaj zrobiłem, bo mi sie coś widzi, że bardzo się przyda:

Naklejka na akordeon. No i dzięka wielkie !