Taka mnie dziś od rana naszła refleksja. I to nie wiem dlaczego.
Otóż, każdy uwielbia komentarze w wątkach założonych przez siebie, komentarze do swoich wykonań lub dyskusje pod swoimi postami. No cóż ja też to lubię.
Staram się jednak odwzajemniać uzyskaną w ten sposób przyjemność. Staram się zachęcić wykonawców do pracy, zwrócić uwagę na potknięcia... cokolwiek, by wykonawca widział zainteresowanie. Nie ma dla mnie znaczenia czy wykonawca jest amatorem, samoukiem, czy początkującym akordeonistą. Uważam, ze warto się pochylić, żeby zrobić komuś przyjemność. I zauważam, że wielu ze skomentowanych kolegów tę przyjemność odwzajemnia.
Wnioski są takie:
1) komentuj innych, jeśli chcesz być komentowany,
2) nie oczekuj komentarzy, jeśli nie chcesz się pochylić nad innymi.
Amen.
Dziękuję Państwu za tę chwilę uwagi.
To napisałem ja i z tym się zgadzam.