Długo był nieużywany( prawdopodobnie wiele lat ). Kupując go myślałem , że trochę pogram i się szybko rozegra. Najbardziej oporne są półtony. Ja przekleiłem wszystkie zaworki i poprawiłem całe woskowanie. Nie ingerowałem w stroiki.Jest kilka głosów które "dołuja"i potrzebna będzie "ingerencja".Dla przeciętnego słuchacza jest to niewyczuwalne, ale mnie to drażni. Poza tym 2 musette by mi wystarczyło.Wolę mocniejsze barwy.