Dzień dobry,
jak wskazuje mój nick, faktycznie mam gumowe ucho ale mam też serce i czuje czy Ktoś gra z miłości czy z nut.
W takim razie co ja robię tu??? Słucham walców granych na akordeonie i marzę o tym by ktoś zagrał dla mnie w moje 50 urodziny

))
Niestety to już 7 września więc czasu niewiele.
Nawiązałam kontakt z Kimś kto jest wolny i skończył szkołę muzyczną ale słucham i serce pozostaje z kamienia.
Być może tą droga uda mi się spełnić moje marzenie.
Oczywiście biorę pod uwagę odpłatność, jednakże mam także świadomość, że nie stać mnie na kupno nawet na parę godzin prawdziwego talentu.
Jestem Ślązaczka, zaprosiłam na przyjęcie przyjaciół do Gliwic więc jeżeli ... Ktoś kocha muzykę, ludzi biesiadowanie i akordeon ... to może marzenia (moje) się spełnią.
Pozdrawiam
Dorota