Szukam akordeonu - 4 chóry, musette, 120 bas (lub 96), lekki, najchętniej włoski

[elmaz]

Przymierzam się (ponownie) do zakupu czegoś nowego :-)

To co by mnie interesowało, to:

• 4 chóry
• 120 basów (rozważę ostatecznie 96) - ale sprzęt musi być możliwie lekki
• musette - najlepiej fabryczne
• nie musi być głośny, za to chciałbym aby miał miękki, możliwie delikatny dźwięk
• nie weltek (nie pytajcie dlaczego ;-)) i nie hohner verdi VN (sprawdzałem, nie leży mi)
• stan nadający się do grania od razu, bez konieczności strojenia, napraw itp. i z szansą na wytrzymanie dłużej, zakładam że kupuję ten sprzęt na ładnych parę lat

Z dodatkowych opcji:

• najlepiej nie-czerwony :-) i z futerałem
• możliwie miękka i płytka klawiatura
• najchętniej jakiś włoch, albo na włoskich głosach
• żeby jakoś wyglądał z sensem ;-)

Mieszkam w okolicach Warszawy (czasem bywam w Rzeszowie), ale mogę gdzieś podjechać, tylko wolałbym nie jechać na drugi koniec Polski typu Wrocław czy Szczecin - no chyba że po całkowitego pewniaka.

Niestety na sprzęcie się nie znam - i prawdę mówiąc liczę na jakąś pomoc - wskazanie modeli, może jakiegoś sprawdzonego sprzedawcę albo jakąś sprawdzoną ofertę, albo na dogadanie się z kimś np. na wstępne sprawdzenie (jak coś by było w jego okolicy) albo konsultacje przy zakupie. Jakaś rekompensata za poświęcony czas oczywiście przewidziana 

Myślałem o hohnerze tango (nadal go nie wykluczam), który co prawda nie jest włochem, ale jest lekki i jego musette brzmi zazwyczaj świetnie - tylko boję się tej klawiatury, bo o jej twardości krążą legendy - i zdaje się ciężko znaleźć egzemplarz w sensownym stanie, zazwyczaj to jest coś na granicy złomu....

Wydałbym najchętniej ok. 3 tys., za dobry sprzęt powiedzmy do 4 tys., ale to taki max, aczkolwiek w grę wchodziłoby też coś droższego, jeśli bez wykładania większej niż wyżej gotówki mógłbym zostawić w rozliczeniu swojego Scandalli, który też parę groszy jest wart (bo jak coś kupię to i tak będzie do opchnięcia).

Ciśnienia wielkiego co to terminów nie ma, na razie gram na tym co mam, ale będę wdzięczny za:

• jakieś propozycje jakie modele brać pod uwagę
• oferty - jeśli ktoś ma namiary na taki sprzęt
• jakiekolwiek inne propozycje wsparcia przy zakupie

Pozdrawiam 

[elmaz]

Co sądzicie o tym sprzęcie?

https://www.olx.pl/oferta/akordeon-borsini-musette-96-basow-CID751-IDwWTBH.html#9f29d63c48;promoted

Budżet raczej mnie przerasta (nie wiem ile udałoby się zbić z ceny), ale ciekaw  jestem za ile waszym zdaniem (zakładając, że sprzęt bez wad) warto by go było wziąć.

I jeszcze coś takiego wpadło mi w oko:

https://allegro.pl/niemiecki-akordeon-hohner-tango-120-musette-i7680449280.html

[Marcel]

I jeszcze coś takiego wpadło mi w oko:

https://allegro.pl/niemiecki-akordeon-hohner-tango-120-musette-i7680449280.html

Odnośnie tego sprzedawcy: http://forum.akordeonowe.pl/ogloszenia/akordeon-7374/msg83452/#msg83452

Ogólnie o tym modelu jest tutaj wątek: http://forum.akordeonowe.pl/hohner/hohner-tango-vm/

[cinszcz]

Ten z 1go linka też mnie zainteresował i zamierzałem go sprawdzić, nawet gdy jego cena byla wyższa o ponad 1tys zł. Karsino to jakieś 50km ode mnie, strój musette nie jest moim marzeniem, ale oferta ta sprowokowała mnie do sprzedaży  imperatora i poszukania czegoś lżejszego.

[elmaz]

Marcel - dzięki za info o sprzedawcy (sam model znam - przekonuje mnie do niego ładne musette i niska waga, ale ciężko o zadbany egzemplarz)

Cinszczu:

No właśnie dla mnie 120 jest (może z małymi wyjątkami) za ciężka, dlatego szukam czegoś sensownego najchętniej w 96, ew. 120 ale jakąś lekką, o co trudno.

Ale nie do końca zrozumiałem - przymierzałeś się (czas przeszły) do obejrzenia tego sprzętu, czy też planujesz się tam wybrać i z nim zapoznać?  Z ciekawości, czy rozważasz na poważnie zakup?

Jakbyś przypadkiem jednak się zdecydował wybrać i go obejrzeć (nie chcę Cię specjalnie na to namawiać, bo dla mnie raczej i tak trochę drogo), to:

- gdybyś kupił - to pochwal się na forum :-)
- gdybyś nie kupił - to daj znać jakie były wrażenia i co wg Ciebie to jest warte

[cinszcz]

Myślę że w końcu tam podjadę, jak będzie miał cos ciekawszego. Był też borsini 96bas z wysoką oktawą (cos dla mnie) mimo ceny, prawie 10tys zł znalazł kupca. A w ogóle to nie mam tyle kasy, ale co szkodzi rozejrzeć się trochę zwłaszcza że nie trzeba daleko jechać