Wszystko fajnie pięknie,Marcel mi tam tłumaczył,że podobnie jak w "organkach",dmuchasz C,wciągasz D.Że w heligonce podobnie.Tzn,rozumuję tak,jak chce zagrać gamę to muszę. ruszać miechem "w te i we wte".No dobrze,a jak gram jakąś melodię i potrzebny mi głos w przeciwną stronę,a tu mi się już miech"skończył?