gra się żeby było jak najwygodniej
Zgadzam się, że powinno się grać tak, aby było jak najwygodniej, ale w momencie, gdy ma się chociaż biegłość w
gamach i pasażach z tzw. standardowym palcowaniem. Jeżeli ktoś gra wszystko jednym palcem i uważa, że tak jest mu najwygodniej (bo zwyczajnie nie zna innych możliwości), to raczej nie jest dobrym pomysłem, aby mu radzić, aby "grał tak jak mu najwygodniej". Przykład oczywiście ekstremalny, ale powinien dać do myślenia, że nie zawsze, to co "wydaje się najwygodniejsze" jest faktycznie "najwygodniejsze", a może to prowadzić do złych nawyków, które ciężko będzie usunąć.
O tym wszystkim jest osobny temat -
Palcowanie rozpisane przy nutach.
Ewentualną dalszą dyskusję proszę kontynuować w tamtym wątku.
Wracając do przykładu o który zapytał
and234, to podobnie bym rozpisał palcowanie, jak
Krystyn.