Brak powietrza przy ściąganiu miecha

[krokots]

Cześć wszystkim, na start przywitam się - jestem Rafał - nowicjusz akordeonowy z Krakowa (powiedzmy - gram od ok. roku, już powoli daję radę). Przez cały okres od kiedy gram, jedna rzecz często nie daje mi spokoju. Generalnie dość często zdarza mi się, że podczas grania np tej samej zwrotki 2 razy (jedna otwierając miech, druga zamykając) przy drugiej mam za mało powietrza i ucina mi np. 1 nutę. Czy wynika to z błędnej techniki grania (tylko) czy może mieć na to np jakaś nieszczelność akordeonu? Tak na chłopski rozum to nieszczelność działa we 2 strony więc nie powinno mieć to wpływu, ale jestem żółtodziobem, wole się spytać .

[Jurek_klodzko1]

Tak jak nie ma dwóch rzeczy jednakowych podobnie nie da się identycznie wykonać danych części utworu. Zawsze zagramy trochę głośniej czy też dłuższy bas i to spowoduje nieznacznie większe choć w finale odczuwalne zużycie powietrza. "Lekarstwem" na to jest częściowe uchylenie miecha przed rozpoczęciem gry 

[Grzegorz P]

Ciśnienie jest większe przy rozciąganiu niż przy składaniu miecha /tak jest w starszych akordeonach ,minimalnie puszczają dekawki/ Ja na wszelki wypadek  gram minimalnie głośniej przy rozciąganiu,aby nie zabrakło mi powietrza przy składaniu.

[krokots]

Dzięki za rady. Trochę mnie to niepokoiło, czy przypadkiem to nie wada akordeonu.

[marek1]

A ja myślę tak.Zależy jak długa jest ta zwrotka którą grasz ja jednej "kombinacji" miecha.Jeżeli Ci się wydaje,że jednak miech zbyt szybko ucieka czy też "schodzi" z powrotem,to na bank masz nieszczelności.Chyba że chcesz jak najwięcej zagrać(ugrać) w jedną stronę.A zrób tak;odepnij paski spinające i popatrz czy aby miech nie za szybko się otwiera bez wciskania basów czy klawiszy.Najlepiej jakbyś zagrał jakąś prostą melodyjkę i wrzucił na forum wtedy wszystko by było widać.

[krokots]

Właśnie sprawdziłem jak szybko się sam rozwija bez naciskania żadnego klawisza - ok. 1 cm na sekundę może szybciej (trzymałem za pasek przy basach i leciało w dół). Wrzucę w niedziele lub jak będę miał czas jakiś testowy fragment, ale wczoraj grałem specjalnie fragment kolędy, taki sam w obie strony, i czasem mi nie starczało powietrza. Czasem też jak gram inne rzeczy to zostaje "za dużo" powietrza i ze zwrotki na zwrotke jest coraz więcej. Także chyba coś tu jest nie do końca tak.

[Grzegorz P]

A jaki to akordeon ?. Może on jest słaby technicznie ?

[krokots]

To Weltmeister Caprice 96

[szkodnicus]

wrzuc film to kukniemy. Najlepszym sposobem bylo by porwnanie tych samych akordeonow. Na zuzycie powietrza
w akordeonie, ma mase czynnikow. Najwiecej pozeraja akordy basowe, jesli grasz trojdzwiek lub septymowe durowe czy molowe. Wtedy na akord sklada sie 4 dzwieki. Do tego gochodza liczba glosnic im wiecej gra, tym wiecej powietrza. Rownierz prawa reka nie ma bez znaczenia ile dziekow grasz oraz ich wyskokosc.  Zdaje sie ze wyzsze dzwieki zuzywaja mniej powierza. Mysle ze nie zaszkodzilo by wziac akordeon do jakiegos lokalnego serwisanta. Ktos z doswiadczeniem, bez rozbierania akordeonu, jest wstanie ocenic, czy jest cos z nim nie tak. 

[Roman58]

To Weltmeister Caprice 96

Mam Caprice 120 basów i mankamentem tego modelu jest uszczelka między miechem a stroną basową.
Kiedy miech był rozciągany to leciał jak głupi a przy zamykaniu o dziwo był szczelny.
Dla pewności wymieniłem po obu stronach uszczelki miecha i jest ok.

[marek1]

Mówiąc po prostu,nie da się miechem grać w jedną stronę.Trzeba grać "w te i nazad",zależy jak długa jest ręka.