Byłem rok temu z
Kapelą Wojciechowską z Wojciechowa, no to muszę powiedzieć, że naprawdę fajna impreza była tam, jednak łażąc tam trochę się zgubiłem, nie to co Muzeum Wsi Lubelskiej w Lublinie, które znam prawie na pamięć. Nawet miałem sytuację, że mnie chłopaki, co grali przy tej jadłodajni, poznali po kanale na YT i nawet chwilę pogadaliśmy, a jako wykonawca koszulkę dostałem i jakieś upominki jeszcze, w każdym razie miło wspominam
