Wcale to nie jest przekora. Grałem na wielu akordeonach u Wojtka (Jurek_klodzko1) wszystkie super i teraz wiem że świetny akordeon z najwyższej nawet półki nie zawsze pasuje do każdego człowieka. Akordeon musi leżeć na sobie jak garnitur do ślubu a to naprawdę bardzo trudno dobrać. Najbliżej ideału była Americana a Supita jest taka igiełka że aż grać się chce mimo iż waga robi swoje a przy moim wzroście i wadze wielkość i poręczność akordeonu ma bardzo wielkie znaczenie. Dwoma rękami podpisuję się pod tezą że ideałem jest posiadanie trzech akordeonów albo jednego ale w takiej specyfikacji

mechanika basowa i brzmienie kanałowe-----Supita i pochodne--- aksamitność niedościgniona
głębokość i potęga basów -----------------------Vignoni

waga do 12kg i wielkość kompaktowa---------Americana i Imperator IV
klawiatura kształt lekko wypukły.....................Supita i pochodne s-ki cantusy
klawiatura głębokość i wygląd perła................Mengascini i pochodne włochy
brak mastera w gryfie ................................... dla mnie plusem jest
registry gdzie widać jaki jest włączony...........plus podczas grania
Gdyby do tego miał czerwony kolor miecha

to zapłaciłbym wszystkie pieniędze