Podwójna klawiatura w akordeonie wygląda bardzo oryginalne, więc z pewnością przyciąga wzrok, ale z drugiej strony czas potrzebny na przeniesienie dłoni z jednej klawiatury na drugą, nie jest chyba o wiele krótszy, niż byłby potrzebny na wciśnięcie nadgarstkiem przełącznika registrowego, który dla tej samej klawiatury włączyłby inne chóry, grające oktawę wyżej / niżej (lub innym brzmieniem), co dałoby w praktyce ten sam efekt przy jednej klawiaturze.