Witam,
ponieważ największą trudność sprawia mi basowanie (oczywiście nie chodzi o sytuację prostą, kiedy mamy np. metrum 4/4 i basujemy 4 ćwierćnuty, ale o - jak to sobie nazwałem - "basowanie nieregularne"), wymyśliłem sobie pewne ćwiczenie. Chciałbym jednak zasięgnąć opinii czy ma ono sens oraz ewentualnie jak je zrealizować.
Otóż chciałbym nauczyć się swobodnie "oddzielić" prawą rękę od lewej i np. na 4 regularne (równo trwające) uderzenia klawiatury uderzyć 3 razy guziki basowe. Czyli np. uderzać klawiaturę w tempie 80, a basy w tempie 60 co powodowałoby, że po całym cyklu uderzenia się pokryją. Albo np. na 3 uderzenia basów (tempo powiedzmy 60), pięć uderzeń klawiatury (tempo 100).
Moje pytanie jest następujące, czy takie ćwiczenie ma sens w doskonaleniu grania na akordeonie a jeśli tak, to w jaki sposób je przeprowadzić. Myślałem aby ustawić dwa metronomy na dwa różne tempa i basy uderzać na podstawie jednego a klawiaturę na podstawie drugiego jednak nie jest to takie proste, bo trudno jednocześnie je "wystartować", nie zawsze też tempa będą się pokrywać pomimo tego, że matematyka wskazywałaby że powinny (ale to wynika z niedoskonałości metronomów). Przepraszam za łopatologiczne przedstawienie problemu ale nie jestem muzykiem z wykształcenia.
Pozdrawiam.