SamMuz - jeśli tylko czterodźwięki to OK. Mnie chodziło o to, że na bazie c7 można zbudować, co wyraźnie zaznaczyłem, akord "ujazzowiony", tylko tyle i w tym sensie jest on "pochodną" c7.
Natomiast nie do końca się zgadzam z Twoim stwierdzeniem, że ...jak jest c7, to nie zagram inaczej, bo przecież autor tego nie chciał... (mniej więcej). No ale przecież mówiłem i polecałem sposoby ujazzowiania akordów dla ich swoistej interpretacji... Przecież my wszyscy (prawie) wykonując covery różnych utworów często traktujemy je jako inspirację i budujemy ich własne interpretacje, czyż nie? No przecież taki Twój argument można by tez przeciwstawić interpretacjom A.Tomasiego czy F. Marocco, którzy wykonywali np. Fly me to the Moon na swój, wyjątkowy i przepiękny sposób, mimo, że odmiennie od standardowego zapisu oryginału autora...
SamMuz, wszyscy mamy rację uważam, to tylko kwestia "kąta padania światła" czyli indywidualnego podejścia do utworu