Kolego Niedarady - jesteś już na przedostatnim stopniu nauki pisania nut ze słuchu. Trzeba jeszcze tylko przekroczyć etap patrzenia na klawiaturę przy pisaniu. Ja piszę po kawałeczku, staram się zapamiętać, nucę ten fragment, albo powtarzam melodię "w głowie", automatycznie rozpoznaję kolejne interwały i wartości nut i zapisuję. W trudniejszych miejscach podpieram się klawiaturką, którą mam na ekranie. A gdy trafię na zbyt szybkie tempo, to na Audacity zwalniam go odpowiednio bez utraty tonacji.