doszedłem że III, IV, V, to ilości chórów
Niestety tak nie jest. Ja mam w nazwie hohnera cyfre II a chorow ma 3 po prawej i chyba 3 po lewej.
No to znowu opadła mi szczęka.
Cóż dzięki za cenną informację.
Z hohnerow, ja bym szukal tango arrietta concerto. .... Moze to staruszki, bo moga byc z lat 70-80 ale w dobrym stanie I nastrojony to świetny instrument.
Tango to mi już Marcel zaproponował i są super. Numer 1 na mojej liście.
Kto wie może sprawdzi się to przysłowie, że pierwsza miłość nie rdzewieje i "połączę" się z Tangiem
Posłuchałem też arietta i concerto. Oba pięknie brzmią ale arietta chyba lepiej mi się podoba - przynajmniej w tych kawałkach które słyszałem.
Teraz problem aby kupić takie gotowe do grania, aby nie trzeba było w nich grzebać. Jak się domyślam to takie strojenie to może sporo kosztować.