Mam taki na oku, ma nadruk z tyłu "made in germany" więc być może jest tak, jak mówisz. W ogóle to jest instrument, który jakoś zniknął z radarów akordeonistów zdaje się, a szkoda... Głosy Cagnoni - te same co w Morino, fajna waga jak dla mnie, suchy strój, który lubię, porządne wykonanie. Są sprzeczności, co prawda, co do korpusu - jest informacja że m.in wszystkie pacifiki, imperatory mają aluminiowy korpus, tymczasem pacific na pewno ma drewnianą - wynika to z opisu na wykazie modeli hohnera, jaki jest na forum, jak i z informacji w sklepach niemieckich. Tam Pacifiki potrafią kosztować od 2200 EUR nawet do prawie 2900 EUR zależnie od stanu i modelu. Naprawdę fajny instrument, jak go ogram we wrześniu, to się podzielę opinią

Champion, mimo, że bliźniak Pacifika zdaje się, już nie robi na mnie takiego wrażenia...