Autor Wątek: Akordeon A.Rosati - prośba o wycenę (Przeczytany 2474 razy)

angelo · « 07 cze 2018, 10:10 »

Witam wszystkich. Proszę o wycenę akordeonu A. Rosati. Brakuje jednego guzika basowego i jednego klawisza, miech jest cały nie puszcza powietrza. Sprawny puszcza powietrze ponieważ obudowa z klawiszami i guzikami basowymi były ściągane Z góry dziękuję za pomoc.

Marcel · « **Odpowiedź #1**, 08 cze 2018, 14:22 »

Cytat: angelo w 07 cze 2018, 10:10

Brakuje jednego guzika basowego i jednego klawisza, miech jest cały nie puszcza powietrza. Sprawny puszcza powietrze ponieważ obudowa z klawiszami i guzikami basowymi były ściągane

Niestety, ale problem z pewnością jest nie tylko w brakującym guziku basowym i czarnym klawiszu. Aby móc grać na tym akordeonie, potrzebny byłby jego remont generalny. Koszt takiego remontu kilkukrotnie przewyższyłby wartość tego instrumentu, innymi słowy - inwestowanie w taki remont nie jest opłacalne. W praktyce ten akordeon jest dla kogoś, kto postawi go na półce lub kogoś, kto naprawiłby go samodzielnie. Wartość w takim stanie, jak jest obecnie, to jakieś 400 zł.

Na pocieszenie wspomnę ciekawostkę, że akordeon marki A. Rosati miał np. Fred Astaire.

A. Rosati jest marką z amerykańskiego rynku. Więcej informacji dodałem w osobnym wątku, poświęconym marce: Akordeony A. Rosati.

tutto bene · « **Odpowiedź #2**, 23 cze 2018, 20:07 »

Trafił do kogoś kto go naprawi, ale tak naprawdę poza strojeniem to nie specjalnie jest dużo do roboty, poza wymianą wszystkich uszczelniaczy typu filce na dekawkach itp. trzeba wyrównać klawiaturę, i coś mi się widzi że najwięcej zabawy będzie z regulacją mechanizmu basowego, ale ogólnie jestem zadowolony, bo w środku nie widać wilgoci, pleśni, uszkodzeń mechanicznych, instrument jest kompletny poza brakiem jednego sztyfcika od mocowania miecha i dwóch klawiszy. Kupiłem na licytacji taniej niż został wyceniony przez Marcela więc chyba spoko.