Nabyłem Delicie Choral VI. W środku stoiki jak nowe, święcą się piękne, wentylki również elegancko przylegają i reagują, do wyrównania jest minimalnie klawiatura górne g i a i gdzieś jeszcze ze trzy klawisze się znajdą. Mam pytanie dotyczące funkcjonowania basów, grają ospale, wolno reagują, przy próbie np szybkiego zagrania gamy lewą ręką, ledwo co słychać, na początku wydawało mi się, że klapy nie odchodzą jak należy i gdzieś po prostu dusi się głoś, ale wyciągnąłem głośnice sprawdziłem wszystkie pokolei i działają bez zarzutu. Głosy nie są byle jakie bo są hohnerowskie z literą T lub H już nie pamiętam dokładnie, w każdym razie, miałem akordeon z takimi głosami hohnera i reagowały przyzwoicie. W grze aż tak bardzo nie słychać tego (przy graniu wolniejszych utworów, 16-stki nie da rady zagrać, bo jest przytłumiony dźwięk), aczkolwiek wolałbym, aby reagowały tak jak należy, ponieważ jednak trochę nie domagają. Akordeon generalnie praktycznie jak nowy, praktycznie zero rys, osoba, która opisywała akordeon stwierdziła, iż ma około 10-ciu lat i należy go jeszcze rozegrać. Czy ktoś miał podobny problem? Czy faktycznie może być to kwestia tylko rozegrania? już drugi miesiąc będzie jak gram na nim codziennie i nie zauważyłem poprawy.