Tak,to odstające zaworki. I tak nie jest żle,bo głosy nie ,,chrapią,, . Jeżeli tak jest tylko na rozciąganiu miecha,to winne są zaworki te w środku głośnic.Może akordeon nie stał na nóżkach,tylko leżał ,,na plecach,, klawiszami do góry lub odwrotnie.