Naprawa miecha - renowacja i uszczelnianie

[Jurek_klodzko1]

Może lepszą alternatywą byłoby poszukać bliźniaka. Byłby miech i części na zapas...........

[ferrisferris]

Szukałem, ciężko bo to rozmiar nietypowy, to Club, diatonik.

[rm]

  za odwagę ale czy jest sens nowy miech kosztuje w granicach 600zł  niewiem czy ci się to opłaca kleić kiedyś tez kombinowałem mi się nie oplacalo ale zawsze możesz prubowac może jeszcze zagra 

[Jurek_klodzko1]

nowy miech kosztuje w granicach 600zł  niewiem czy ci się to opłaca

Wszystko zależy od dalszych losów instrumentu, wartości tak zwanej "sentymentalnej", brzmienia i stanu pozostałych elementów.
To jak z samochodem. Naprawa czasami jest droższa od kolejnego z pozoru takiego samego modelu i rocznika.

[rm]

chodzi mi o kupno nowego miecha zeby nie kleic starego

[Jurek_klodzko1]

Tak, wiem.
Myślałem o tym, że jak reszta jest w dobrym stanie a właściciel będzie użytkował ten akordeon to warto przywrócić mu sprawność 

[szkodnicus]

Nie sledzilem tego watku dlugo. Bierz sie chlopie za naprawe dasz rade. Masz te skorki co byly w rogach?. Bierz  kartke a 4 wytnij waskie paski by pasowaly na tz daszek na miech i zrob szablon, zanim wezmiesz sie za karton. Mozesz tez zrobic jak ktos pisal wczesniej, szablon z jakiegos metalu by zalozyc od srodka i zewnatrz do formowania kartonu. Jestem na nocy , jutro jak sie obudze wrzuce moze jakies zdjecia. Ty wybierz material i klej jaki chcesz uzyc.

Jak bym to dostal w rece, to by bylo widac lekkie laczenia. Pare dni roboty. Proponuje ci isc po malej lini oporu i zrobic by bylo dobrze i w miare estetycznie. Musisz nierownosci na rogach obciac i  wyrownac,  to po pierwsze.  Zrob od spodu na zakladke , tak przynajmniej  3 cm.   Moze byc preszpan. Zmierz zdrowy grzbiet miecha, chodzi o dlugosc ta od spodu miecha i z przodu.  Potem ten od spodu kawalek, zaznacz gdzie powinien sie konczyc.  Zeby dociac odpowiednio  rog tego nowego, uzyj kawalek zlononej kartki i na zadzie kalki,  odrysoj kat ze zdrowego.

Jestem w pracy wiec cudow nie oczekuj. Zrobilem z kartki, ty to zrob z preszpanu.

Naprawa miecha - renowacja i uszczelnianie

1. to jest grzbiet. Musi zachodzic pod miech ok 2- 3 cm. Proponuje narozny na zakladke dac duzo ok 4-5 cm a nastepny na zmiana dluzsze krotsze,  byle sie nie konczyly tak samo wszystkie bo moze zrobic sie uskok na miechu.

2. to kat. Albo uzyj  katomierza, albo odrysuj z zewnatrz miecha na zdrowym koncu.

3. to zakladka od spodu ile jest wpuszczone..


1 dlugosc po przyklejeniu powinny sie pokrywac z dlugoscia grzbietu zdrowego miecha. Zrob jeden na probe, podluz od srodka, naloz klej tak by czasem nie skleic nowej wkladki razem,  mozesz wlozyc cos metalowego pomiedzy preszpan, potem zaciski i niech schnie.



Ja rysowalem od reki,  ty uzyj linijki

Naprawa miecha - renowacja i uszczelnianie

Naprawa miecha - renowacja i uszczelnianie

Zadna filozofia.  Troche matematyki, dobry materia i klej . Obejrzyj koniecznie on YouTube  jak robia ,  karbuja karton na miech.  Moze sie przydac



Na tym ostatnim zdjeciu co wrzuciles, musisz wiecej wyciac tego pomarszczonego kartonu, inaczej pozniej bedzie odstawal. Chyba ze ladnie sie ulozy na kleju, dobrze go scisniesz z preszpanem.

Tu widac jak gosc zalozyl sciski.  Tak mniej wiecej musisz zalozyc po docieciu preszpanu.  Dzieki Marcel za uporzadkowanie moich wypcoin.

https://m.youtube.com/watch?v=-qoDxylQeWQ

[pikolo69]

  Szkodnicus 

ferrisferris nie wyrzucaj skórek (narożników), jak nie masz nowych, to te stare można z powodzeniem "zreanimować", i życzę powodzenia, dasz radę. Z pomocą  Szkodnicusa i całego forum, za miesiąc będziesz naprawiał akordeony 

[szkodnicus]

https://m.youtube.com/watch?v=GA-npIfvyTk

[marek1]

Wojtek-Szkodnikus wielkie  .To jest tak z różnymi naprawami.Ktoś z góry zakłada,że nie umie i nie chodzi tylko o akordeon,a ja pytam skąd wiesz,że nie umiesz jak nawet nie spróbowałeś.Albo się nie chce,albo już zakłada,że popsuje.

[szkodnicus]

Wojtek-Szkodnikus wielkie  .To jest tak z różnymi naprawami.Ktoś z góry zakłada,że nie umie i nie chodzi tylko o akordeon,a ja pytam skąd wiesz,że nie umiesz jak nawet nie spróbowałeś.Albo się nie chce,albo już zakłada,że popsuje.

Tak ma mój 12 letni syn.   Ciale mu udawadniam ze  mozna zrobic cos jak sie ma dobre checi troche cierpliwosc.  Trzeba sie czasem w zycie zawziac , by cos osiagnac.

[rm]

szkodnicus jesteś kozak 

[ferrisferris]

Tytułem wstępu: jesteście niesamowici! A Szkodnicus to już w ogóle - dzięki, stary za wszystko. Nieoceniona pomoc.

Dzięki za słowa otuchy i wsparcia. Przełamałem strach ("o rany, co będzie jak popsuję miech") i po prostu powycinałem to co było zniszczone i dziurawe.Efekt widzieliście na zdjęciu. To było już trochę jakby wejść na palący się most, droga bez powrotu - gorzej już być nie mogło, miech miał dziury wielkości kciuka, mogło być tylko lepiej - więc zacząłem kombinować nad szablonem tego co trzeba by dorobić - i powycinałem takie kształty z dość cienkiej tektury. Wkleiłem to na klej introligatorski, wyszło zastanawiająco dobrze. Z takim poczuciem poszedłem wczoraj spać w środku nocy (jednak jest to trochę pracochłonna robota).

Dzisiaj rano postanowiłem dokończyć dzieła, ale wklejanie skórek było o wiele trudniejsze niż doklejanie brakujących części tektury. Trochę musiałem pokombinować bo za cholerę nie wiedziałem jak. Ale po pierwszym krzywym wklejeniu, każde kolejne było coraz lepsze. I udało się.

Wrzucę jutro zdjęcia tego jak poszło, całość w szkolnej skali oceniam na 3-, na razie nie ma kaliko i narożników i ogólnie wymaga to nieco chirurgii plastycznej żeby miech nie odrzucał swoim wyglądem (teraz odrzuca  ) , ale wiecie co mnie najbardziej cieszy? To że znowu miech jest szczelny ) Wprawdzie znalazłem jeszcze jedną dziurkę, ale ta jest nieduża i sobie z nią bez trudu poradzę. W każdym razie akordeon wreszcie gra pełnym płucem, zupełnie inne wrażenie cieszę się jak dzieciak, natychmiast wyciągnąłem podręczniki do gry i dawaj, katować tyrolskie polki i walce )

Całość pozostawia wiele do życzenia w sferze wizualnej ale podchodzę do tego pragmatycznie - chcę żeby akordeon grał bo chcę na nim grać i uczyć się. Jak będę potrzebował eleganckiego, to spokojnie sobie zamówię nowy, a teraz zależało mi żeby jak najszybciej mieć gotowy szczelny miech

[guralband]

Można zrobić jeszcze jedną rzecz : obkleić płótnem (cienkim) miech (ale to by wymagało ściągnięcie kaliko i na nowo naklejenie) bo chyba jest tak że jest tylko obklejony papierem. Miałem kiedyś taki miech. A druga rzecz : żeby nie raziło : odwrócić miech klejony na tył abyś miał go na "klacie" Nie będzie raził złym widokiem widza 

[ferrisferris]

Tak jest, kaliko będzie nowe bo stare jest dziadowskie i nadaje się do tego żeby je zerwać i wywalić w cholerę. Także będzie nówka sztuka, jutro zamawiam Ten rzeczywiście jest oklejony papierem. O płótnie myślałem, może faktycznie to zrobię.

Co do odwrócenia żeby klejenie nie rzucało się w oczy - dobry pomysł!