Mam wątpliwości co do koloru. Oryginalnie było tam szare płótno. Rozważałem jeszcze złoty, wcześniej to był mój faworyt i srebrny też. Co bym nie zrobił to i tak ten akordeon jest wybitnie nieurodziwy i chyba najlepiej byłoby zachować go w stanie jak najbliższym oryginału. Myślę że to najwłaściwsze. Nawet zamówiłem brakujące mosiężne wkręty z łbem soczewkowym, bo w kilku miejscach albo ich brak, albo są współczesne na krzyżak.