Autor Wątek: Próba samodzielnej naprawy Weltmeister 96B  (Przeczytany 1041 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Enter1978

  • *
  • Wiadomości: 10
    • Zobacz profil
  • Skąd: Hrubieszów
Jakiś czas temu kolega podarował mi akordeon , przysłał mi go z drugiego końca polski , no i jak instrument przyszedł to chciałem sobie pobrzdąkać , niestety grał co najmniej źle , otworzyłem go wyjąłem z niego wszystkie skórzane wentyle które poodpadały i leżały w środku , poprzyklejałem je i jako tako zaczął grać, ale to nie do końca było to bo wiele wentyli nie przylega , i instrument tak niby gra ale to nie to. Po za tym jeden guzik basowy był mocno wciśnięty niby działał ale nie wiele wystawał z swojej dziurki.
Kilka głosów ma chyba astmę i postanowiłem sobie trochę ponaprawiać ten instrument.
I mam kilka pytań.
Z jakich lat może być ten instrument?
Czy to jest weltmaister z złotą galeryjką?

W pierwszej kolejności chciałem poprawić ledwie wystający guzik basowy , nic nie poprawiłem za to dowiedziałem się dlaczego tak głęboko siedział, gdy dosłownie tylko dotknąłem tego popychacza który był na jednym z prętów to popychacz od pręta odpadł , a na połączeniu była jak by czarna korozja mimo że to aluminium.
I chciałem zapytać jak to się naprawia? pręt jest aluminiowy , popychacz też jest aluminiowy , ale w jaki sposób to było ze sobą zgrzane? jest na to jakiś prosty sposób? jak to się naprawia? , albo jak w fabryce łączyli te dźwigienki z prętami?
Mam dwa pomysły albo zlutować to cyną w oleju , albo wykonać nowy cały ten pręcik z np mosiądzu.
Ale nim zacznę coś robić wolał bym usłyszeć opinię ludzi którzy się na tym znają.

https://i.imgur.com/deNCbJv.jpeg
Próba samodzielnej naprawy Weltmeister 96B


https://i.imgur.com/RRPdmVB.jpeg
Próba samodzielnej naprawy Weltmeister 96B

Offline guralband

  • VIP Złota Rączka
  • *****
  • Wiadomości: 1233
    • Zobacz profil
  • Skąd: lubuskie
Odp: Próba samodzielnej naprawy Weltmeister 96B
« Odpowiedź #1, 22 kwi 2024, 16:51 »
Tak to Welmeister ze złotą galeryjką lub "różą" (chodzi o czerwone logo ) Chyba najlepiej by było zdemontować ośkę i zlutować palnikiem "twardym lutem"

Offline Enter1978

  • *
  • Wiadomości: 10
    • Zobacz profil
  • Skąd: Hrubieszów
Odp: Próba samodzielnej naprawy Weltmeister 96B
« Odpowiedź #2, 22 kwi 2024, 20:37 »
Rozebrałem całą mechanikę basową , bo chciałem przyjrzeć się dekawkom czy mole ich nie zjadły, filce i skóry są ładne i solidnie się trzymają , i tym sposobem mam te ośki zdemontowane, tylko ciekawe jak ja teraz te basy poskładam?
Chciałem dziś kupić jakiś lut , ale niestety nie było w żadnym sklepie w mieście, i w ogóle to ciężki temat z tymi lutami bo z opinii wynika że wiele takich lutów nie działa , a ja nie mam doświadczenia z lutami i nie wiem który jest dobry a który to strata czasu i pieniędzy. Ale mam spawarkę , co prawda to migomat a nie tig , ale z migomatem mam większe doświadczenie niż z lutami , więc postanowiłem spróbować to zgrzać drutem aluminiowym w osłonie czystego argonu , migomat to nie jest najlepsza spawarka do takich delikatnych rzeczy z aluminium , ale jak się skupić i myśleć co się robi to też da radę.
Ja jestem zadowolony z efektu , może jeszcze będzie potrzeba oszlifować pilniczkiem ale wydaje mi się że nieźle wyszło.

https://i.imgur.com/uyua2tg.jpeg
Próba samodzielnej naprawy Weltmeister 96B



Offline Marstan

  • ***
  • Wiadomości: 151
    • Zobacz profil
  • Skąd: dolnośląskie
Odp: Próba samodzielnej naprawy Weltmeister 96B
« Odpowiedź #3, 23 kwi 2024, 08:34 »
Ważną rzeczą jest znalezienie i usunięcie przyczyny  uszkodzenia dzwigni, żeby po zmontowaniu mechanizmu znowu się nie złamała. Pozdrawiam życząc powodzenia.

Offline Enter1978

  • *
  • Wiadomości: 10
    • Zobacz profil
  • Skąd: Hrubieszów
Odp: Próba samodzielnej naprawy Weltmeister 96B
« Odpowiedź #4, 23 kwi 2024, 09:21 »
Na drugim zdjęciu od góry , gdzie trzymam dźwignię w pęsecie , to pod dźwignią na pierwszym pręcie od dołu jest czarna jak by korozja , i właśnie na tym czarnym była przytwierdzona dźwignia , to nie korozja bo aluminium tak nie koroduje , to raczej jakiś topnik.
W każdym razie wychodzi na to że ta dźwignia nie była dobrze przygrzana do pręta , na tym czarnym nie trzymała sie w ogóle a trzymało ja na swoim miejscu jedynie troszkę lutu z boku, dźwigni, połączenie było za słabe po latach dźwignia sie odgięła powodując zapadniecie trzech guzików basowych , a teraz teraz to odpadła całkowicie od pręta.
Myślę że przyspawanie jej na nowo załatwiło problem, teraz jeszcze jakimś cudem trzeba poskładać te basy, i w następnej kolejności zabiorę się za głośnice, wymiana wosku, wymiana zaworków , prawdopodobnie dostrojenie.
I z tym strojeniem to jest kolejny problem , w ten materii mam o wiele za małą wiedzę i bez pomocy doświadczonych forumowiczów to nie może sie udać.

Offline guralband

  • VIP Złota Rączka
  • *****
  • Wiadomości: 1233
    • Zobacz profil
  • Skąd: lubuskie
Odp: Próba samodzielnej naprawy Weltmeister 96B
« Odpowiedź #5, 23 kwi 2024, 20:54 »
Pytaj ! Pierwsze : ściągnąć głosy, wyczyścić głośnice i głosy. Stosuje do tego aceton. Mój sposób : jedna strona głośnicy : jeden słoik z acetonem z opisem która strona głośnicy i która głośnica. Nie ściągaj czasem wszystkich głosów naraz !

Offline Enter1978

  • *
  • Wiadomości: 10
    • Zobacz profil
  • Skąd: Hrubieszów
Odp: Próba samodzielnej naprawy Weltmeister 96B
« Odpowiedź #6, 23 kwi 2024, 21:27 »
Nie wiem czy długo zabawię na forum , bo jestem dwa dni , jeszcze nic nie zrobiłem a już mam dwa ostrzeżenia.
Dziś udało się poskładać mechanikę basową , kurcze to nie takie łatwe było, zajęło mi to z pół dnia, ale jeszcze w tym czasie sklejałem to co było pęknięte , i rozwarstwione , bo  plastik w kilku miejscach odkleił się od drewna i nie chciałem tego tak zostawiać bo to by mogło brzęczeć.
Teraz przynajmniej wszystkie guziki wystają , wydaje mi się że jest OK.
W następnej kolejności zabiorę się za głośnice , ale już widziałem że zaworki sa ze skóry, ale niektóre mają warstwę plastikową , a niektóre są z samej skóry , i nie wiem czy tak powinno być że kilka stroików ma samą skórę a dalej jeden czy dwa są z warstwą plastiku , po czym jeszcze dalej jest sama skóra.
W każdym razie gram cicho bo mieszkam w bloku i nie chcę przeszkadzać, ale gdy lekko pracuję miechem to niektóre głosy wstawały ładnie , a niektóre tak nie za bardzo i trzeba było troszkę mocniej miech pociągnąć.
Mechanika opanowana

https://i.imgur.com/jVhaAFY.jpeg
Próba samodzielnej naprawy Weltmeister 96B


Offline Enter1978

  • *
  • Wiadomości: 10
    • Zobacz profil
  • Skąd: Hrubieszów
Odp: Próba samodzielnej naprawy Weltmeister 96B
« Odpowiedź #7, 10 paź 2024, 11:39 »
Udało mi się opanować akordeon. Na forum nie publikowałem swoich zmagań ponieważ juz miałem dwa ostrzeżenia i nie chciałem ryzykować trzeciego i stracić możliwość zadania pytania gdy najbardziej bym tego potrzebował. Ale chciałem się podzielić wnioskami, stan akordeonu był taki że nie grały wszystkie klawisze , albo jak grały to fatalnie startowały , nie działały regestry po stronie basowej , i bardzo stukały dekawki, ogólnie akordeon niezbyt nadawał się do grania ale był bardzo szczelny. Nim sie zabrałem za naprawę to około pół roku studiowałem to forum , co jak sie robi , czego nie robić itp , dużo się dowiedziałem ale nie wystarczająco aby podołać naprawie bo zobaczyć jak ktoś coś robi to nie to samo co zrobić to samemu. Ogólnie było trudniej niż zakładałem i wiele sie nauczyłem juz w trakcie remontu, na grupie Fb znalazł się serwisant akordeonów który zaoferował pomoc jak się zobowiąże że nie będe opisywał i pokazywał tego co mi pokarze , i trzeba przyznać że bardzo dużo mi pomógł nagrywał i wysyłał nagrania wideo jak co robić gdy ugrzązłem, tłumaczył to czego nie wiedziałem lub nie rozumiałem. Zacząłem od basów zrywanie głosów , mycie głosów było łatwe i szybkie, wstawienie nowych zaworków było łatwe ale już troszkę czasu zabrało , woskowanie na początku było trudne i ćwiczyłem dwa dni na starej głośnicy i zaczęło wychodzić, obecnie jest bardzo łatwe i w dodatku to przyjemne zajęcie. Gorzej było gdy przyszło sie stroić głosy , basy nie sa zbyt delikatne i na nich zaczynałem a mimo to było trudno , wiele głosów przerąbałem , po za tym tuner ciężko czyta duże głosy a jeszcze na dodatek nie stoją w miejscu tylko chodzą tam i z powrotem i dużo czasu mi to zajęło nim opanowałem technikę jak na nie patrzeć i co sie z nimi dzieje. Gdy opanowałem basy co z dwa tygodnie trwało zabrałem się za stronę melodyczną , tak samo mycie nowe zaworki nowy wosk i strojenie , i chyba nieźle zaczęło mi iść strojenie dopiero gdy już robiłem ostatnią głośnicę , na ostatniej to już na tyle się wprawiłem że niewiele poprawiałem bo wcześniej niby jakos to szło ale często przerąbałem głos i korygowałem w drugą stronę, po zrobieniu wszystkich głośnic gdy została juz ostatnia to na ostatniej  jak stroiłem na strojnicy chór to po włożeniu do akordeonu głośnicy połowa głosów nie wymagała korekt i trzymała strój z dokładnością do 0,2 centa, druga połowa była korygowana na instrumencie ale to były korekty o wartościach 0,4  max 0,7 centa. Stroiłem też połówkę akordeonu bo poczytałem że jest najdokładniejsze , ale nie wydaje mi się, połówka strojona na strojnicy ma odchyłki okolice 1 - 1,5 i więcej centa i instrument i tak wymaga dostrajania na złożonym , a same głośnice na strojnicy strojone nie przekraczały 0,5-0,7 centa i tylko niektóre głosy bo połowa była OK i nie wymagała korekt.   Ale mimo że na ostatniej głośnicy juz miałem troszke wprawę i wiedziałem co robię to jednego pisklaka pod koniec pracy udało mi się uszkodzic stroik na dźwięku Cis, że był nie do odratowania, W odstrojonej ósemce strój wybierałem na słuch , i odstrojenie +20 centów , ale to tez inaczej jest posłuchać jednego dźwięku a co innego pograć na całym instrumencie , i tremolo +20 cent  jest chyba OK ale ja bym chyba jednak wolał +17/18. Filce na dekawkach wymieniłem na nowe, bo stare były szczelne ale twarde i stukały , klawiaturę spłyciłem bo nie lubię głębokiej. Grać nie za bardzo umiem , nie znam nut, nie mam techniki, gram dla zabawy bo lubię akordeony. Na filmie kilka fragmentów kilku utworów nagrane do testu jak akordeon gra po amatorskiej naprawie i strojeniu. https://www.youtube.com/watch?v=GegDGWMEoIs

Offline guralband

  • VIP Złota Rączka
  • *****
  • Wiadomości: 1233
    • Zobacz profil
  • Skąd: lubuskie
Odp: Próba samodzielnej naprawy Weltmeister 96B
« Odpowiedź #8, 10 paź 2024, 19:42 »
Szkoda że nie wrzuciłeś materiału z FB. Dużo tam pokazałeś. Nie przejmuj się wskazaniami tunera. Byś się zdziwił gdybyś zobaczył co pokazuje tuner na świetnych instrumentach. I wcale nie jest wszystko idealne bo to nie brzmi....

Offline Enter1978

  • *
  • Wiadomości: 10
    • Zobacz profil
  • Skąd: Hrubieszów
Odp: Próba samodzielnej naprawy Weltmeister 96B
« Odpowiedź #9, 10 paź 2024, 20:45 »
Tak trochę opublikowałem na fejsie , a byłem temperowany bo byłem na cenzurowanym :) , ja lubię dużo pisać ale nie chciałem przesadzać. Na tym forum bardzo dużo się dowiedziałem , ale po pół roku czytania postanowiłem założyć konto i po założeniu w dwa dni zarobiłem 2 ostrzeżenia z 3 , ale to tak na siłę bo nic nie zrobiłem , np zacytowałem kogoś i ciach admin za to mi serwuje ostrzeżenie , i pomyślałem że lepiej odpuszczę pisanie na forum , naprawa stała pod wielkim znakiem zapytania , jest to bardzo trudne , ja za mało wiem i nie chciałem ryzykować 3 ostrzeżenia jednoznacznego z brakiem mozliwości zadania pytania gdy będę leżał i kwiczał z tym akordeonem. Bardzo przyjemnie się gra na tym akordeonie , naprawdę jest radość , dla mnie chyba najbardziej robi wrażenie jak głosy startują , no jest fantastycznie , wcześniej tak nie umiał , wcześniej albo się nie odzywał albo jak go przycisnąłem to ryknął aż na łóżku podskoczyłem, a tak się nie da w bloku dyskretnie grać. Naprawa się udała , obecnie na stół trafił mój Caprice , on jest bardzo fajny i zadbany ale klawiaturę ma kulawą,  5 półtonów lata na boki i stuka o klawisze, rozebrałem trochę dziś klawiszy i nie wiem jak to naprawić, mianowicie ułamane są bolczyki opasane filcem które trzymają pozycję klawisza półtonowego, i nie wiem czy to przykleić? i czy to się nie złamie zaraz? czy wyjąć tą płyte plastikową i nawiercić ją i od spodu włożyć śrubkę średnicy ułamanego bolczyka a z wierzchu nakrętką dokręcić włożoną śrubę? No tak nie wiem jak to naprawić , sklejenie ułamań będzie szybkie , ale czy klejone będzie trzymało?

Offline guralband

  • VIP Złota Rączka
  • *****
  • Wiadomości: 1233
    • Zobacz profil
  • Skąd: lubuskie
Odp: Próba samodzielnej naprawy Weltmeister 96B
« Odpowiedź #10, 10 paź 2024, 21:28 »
Dlatego szybciej sprzedałem Caprice niż go kupiłem. Zrób zdjęcia jak wyglądają to może coś podpowiem. Mam Kolegę który siedzi w Weltmeistrach z trzydzieści lat.

Offline Enter1978

  • *
  • Wiadomości: 10
    • Zobacz profil
  • Skąd: Hrubieszów
Odp: Próba samodzielnej naprawy Weltmeister 96B
« Odpowiedź #11, 10 paź 2024, 22:32 »
Tak to wygląda

https://i.imgur.com/6d2Gl8A.jpeg
Próba samodzielnej naprawy Weltmeister 96B

Offline cinszcz

  • VIP
  • *****
  • Wiadomości: 346
    • Zobacz profil
  • Skąd: pomorskie
Odp: Próba samodzielnej naprawy Weltmeister 96B
« Odpowiedź #12, 11 paź 2024, 18:42 »
Tu niema co kombinować, te bolce mają lekki stozek, należy je wkładać od spodu. Trzeba wyjac klawisze, odkręcić kilkanaście wkrętów aby zdjąć tą listwę i uzupełnić brakujące(czasem złamane) bolce fi 4.5mm, Przy okazji wyprostować ew, uzupełnić dystanse miedzy białymi klawiszami, po czym wszystko złozyc i masz klawiaturę jak nową, Uwaga aby klawiatura nie byla zbyt głęboka, gdyż przy lekkim poderwaniu klawisza dystanse mogą wejść pod klawisz i zostać wygięte przy silowym wciskaniu klawisza. Owe cześci można kupić na portalach aukcyjnych, ponieważ jest to dosć popularna klawiatura.

Tak to wygląda

Offline guralband

  • VIP Złota Rączka
  • *****
  • Wiadomości: 1233
    • Zobacz profil
  • Skąd: lubuskie
Odp: Próba samodzielnej naprawy Weltmeister 96B
« Odpowiedź #13, 11 paź 2024, 20:08 »
 Widzisz ! I już masz odpowiedź  [piwo]

Offline Enter1978

  • *
  • Wiadomości: 10
    • Zobacz profil
  • Skąd: Hrubieszów
Odp: Próba samodzielnej naprawy Weltmeister 96B
« Odpowiedź #14, 13 paź 2024, 11:17 »
Panowie nim zobaczyłem wpis to wykonałem tą naprawę , robota kowalska ale wytrzymałość jest. Ogólnie to zdjąłem jeden klawisz i chciałem ten ułamany trzpień przykleić , no i przykleiłem , ale po demontażu drugiego klawisza okazało się że tego bolca nie ma, i łącznie nie było 3 szt gdzieś powypadały. Więc trzeba było je dorobić, no to zdemontowałem klawiaturę i wyjąłem tą płytę z tymi bolczykami , ale przy okazji sprawdziłem wytrzymałość klejonego bolca, i była mizerna i nie do przyjęcia. Później chciałem zamontować w to miejsce śrubkę włożoną od środka i z wierzchu przykręconą nakrętką , ale nakrętka przeszkadzała by klawiszowi więc tez mi się ten patent nie podobał. Ostatecznie od spodu zrobiłem wypełnienie rozgrzanym plastikiem aby mieć grubo plastiku i mieć w czym wiercić. Nawierciłem otwory i wcisnąłem na klej w otwory stalowe kołki choć na tyle ciasno je spasowałem że i bez kleju by siedziały. Sprawdziłem wytrzymałość i jest zdumiewająca , z taką siłą wychylałem te stalowe bolce że te oryginalne dawno by się powyłamywały a te nowo ani drgnęły , no to jak OK to OK, na bolce skórzane paski nakleiłem żeby szerokość bolca ustalającego była zgodna z oryginałem , i poskładałem klawiaturę. Instrument juz gra , klawisze nie latają i nie stukają, chyba nieźle wyszło ale oceńcie sami.  https://i.imgur.com/iZAzFsJ.jpeg
Próba samodzielnej naprawy Weltmeister 96B
    https://i.imgur.com/6znRy5K.jpeg
Próba samodzielnej naprawy Weltmeister 96B
    https://i.imgur.com/jeUddoK.jpeg
Próba samodzielnej naprawy Weltmeister 96B
     https://i.imgur.com/eHyc5NU.jpeg
Próba samodzielnej naprawy Weltmeister 96B
   https://i.imgur.com/rrNFYkR.jpeg
Próba samodzielnej naprawy Weltmeister 96B
   https://i.imgur.com/PMIQM5J.jpeg
Próba samodzielnej naprawy Weltmeister 96B