Co zauważyłem podczas mojej nauki strojenia, to specyficzne zachowanie skrobanych stroików.
Gdybym nie przestrajał stroików tak mocno, to może umknęło by mojej uwadze, że w trakcie obniżania częstotliwości stroiki wyginają się tym bardziej, im więcej skrobiemy.
Kierunek wygięcia:
Jeżeli obniżamy częstotliwość stroika zewnętrznego zamontowanego na głośnicy, to szczelina się zmniejsza, a jeżeli to samo robimy na stroiku wewnętrznym, szczelina się powiększa.
Dotyczy to wszystkich głosów, ale im głosy mniejsze, tym bardziej to jest odczuwalne.
Dlatego potrzebna jest stała kontrola startu stroików w trakcie strojenia. Kiedyś wspomniał o tym Accordion.
Dokąd głosy zaopatrzone są w zaworki, to obydwa stroiki na tym samym głosie dają stroić się indywidualnie, (przestrojenie , lub zmiana wielkości szczeliny jednego stroika nie ma wpływu na start i strój drugiego stroika).
Natomiast jeżeli głos nie ma zaworków, to nawet niewielka zmiana szczeliny jednego stroika powoduje zmianę stroju obydwu stroików.
Wydaje mi się, że za duża szczelina jednego stroika może powodować opóźnienie startu drugiego stroika.
Radziłem sobie w ten sposób, że stroiłem obydwa stroiki na przemian po troszku, kontrolując/ korygując szczeliny. Kiedy się złapie wprawy, to nie jest tak strasznie.
Kiedyś jeden z najmniejszych pisklaków po obniżeniu stroju zewnętrzny stroik schował mi się tak mocno w płytkę, że musiałem wydłubać go z wosku.