Chyba właśnie tak powstają wynalazki, więc dlaczego nie spróbować
, najwyżej się nie uda, nikt przy tym nie zginie
, a przy okazji tego tematu można się wiele ciekawych rzeczy dowiedzieć 
Mam takie samo zdanie. Bardzo cenię sobie nieszablonowe myślenie, innowacyjność i kreatywność, a jeżeli jeszcze za tym idą nie tylko pomysły, ale i próby ich fizycznej realizacji to mam do tego mega szacunek. Innymi słowy -
Szacun Szkodnicus za cały ten eksperyment, niezależnie od jego końcowego efektu. Trzymam kciuki i z ciekawością śledzę ten temat. Jeżeli możesz to rób jak najwięcej filmików i zdjęć to będzie ciekawa dokumentacja tego dość nowatorskiego eksperymentu.
Jeszcze nie tak dawno, starzy stroiciele śmiali się z tych, którzy stroją nie używając samego słuchu, ale wspomagając się elektroniką - tunerami. Jednak jak czas pokazał, wraz z poprawieniem sprawności tym rozwiązań i ich większą dostępnością, stały się one obecnie standardem.
Być może ten elektryczny miech nie zastąpi całkiem tego tradycyjnego w strojnicy, ale już samo to, że byłby pomocny na jakimś etapie strojenia byłoby sukcesem. Gdyby okazało się, że ta dmuchawa coś ułatwia to może warto byłoby pomyśleć o strojnicy zawierającej i dmuchawę i miech? Tam gdzie ułatwia dmuchawa, używana byłaby dmuchawa, a tam gdzie z jakichś względów niezbędny okazałby się miech to można byłoby go użyć.