głośnice i głosy przewoskowane , zrobione na piątkę, przy okazji wymienione uszczelki z jednej i drugiej strony, akordeonik jak nowy, można by było lekko podstroić kilka głosów ale odłożę to na później,
, dzięki za rady,
samiusieńki, lutownicą z cieniutkim grotem, trochę wosku pszczelego i poszło, i dużo cierpliwości, a jaka satysfakcja
, wygląda profesjonalnie
Tam gdzie było mało wosku usuwałem bo nie chciałem nakładać na stary nowego , a gdzie można było to topiłem stary ale to dosłownie w kilku miejscach, ogólnie położyłem nowy, a ten stary miał w sobie jakiś taki syf który po roztopieniu bardzo brudził roztopiony wosk, jakieś takie coś jakby drobne opiłki ale nie dało się tego wyczuć w dotyku, więc starałem się usunąć stary całkowicie , nie chcę rozbierać i robić zdjęć bo założyłem nowe uszczelki i w tej chwili jest wszystko ok, jak zdecyduje się na strojenie tych kilku głosów to wtedy pstryknę jakieś fotki, ale wcześniej będę musiał znaleźć fachowca od strojenia, dopiero na początku tego roku zacząłem przygodę z akordeonem , powoli zaczyna mi coś wychodzić , sam się uczę ale chyba będę musiał wziąć kilka lekcji u jakiegoś muzyka,