Cantulia, nauka od 0

[KingaSz]

   Dzień dobry,
Mam nadzieję, że piszę posta w odpowiednim miejscu.
Chciałabym nauczyć się grać na akordeonie, ten zamiar chodzi za mną już od dłuższego czasu, już około 1,5 roku.
Dostałam mały akordeon Cantulia, niestety mój Wuja, który jest samoukiem i gra na akordeonie, nie umie grać na mojej Cantuli i nie może mnie uczyć.  Wuja wnuk też gra na akordeonie, ale niestety na takim jak Wujka, tj klawiszowy, duży i też nie umie grać na małej guzikowej Cantuli.
Czy ktoś z forum orientuje się czy z książki pana Kulpowicza, dam radę nauczyć się grać na takiej małej Cantuli? Nie wiem nic o akordeonach.
Myślałam też nad zakupem akordeonu (cenowo - około 1000 zł), takiego jak ma Wujek i jego wnuk, by mogli mnie uczyć, ale z drugiej strony szkoda mi porzucać moją Cantulię.
Kinga

[Marcel]

czy z książki pana Kulpowicza, dam radę nauczyć się grać na takiej małej Cantuli?

"Kulpowicz" Ci się nie przyda. Ta książka jest dedykowana zupełnie innemu typowi instrumentu - inny układ dźwięków prawej ręki i lewej oraz inny sposób miechowania (inny dźwięk na rozciąganiu i ściąganiu miecha).


Na Forum, na podobnym akordeonie diatonicznym gra AQuatro

https://www.youtube.com/channel/UCPVzjJOCKRk4HVSe4U9Zgnw/videos

https://forum.akordeonowe.pl/akordeon-guzikowy/heligonka-diatoniczny-prosba-o-pomoc/msg67508/#msg67508


Jeżeli Twój instrument nie jest pamiątką, to moim zdaniem najlepszym wyjściem będzie sprzedanie go i zakup akordeonu klawiszowego (wystarczy Ci 80 basów - będzie mniejsze i lżejsze, niż 120 basów). Akordeon klawiszowy będzie znacznie bardziej uniwersalny (zagrasz na nim bardziej różnorodny repertuar), będziesz mieć wsparcie Wujka i jego wnuka w nauce oraz jednocześnie z nauką gry na akordeonie nauczysz się gry na klawiszach (np. keyboardzie). Z pomocą Wujka uda Ci się kupić sprawny akordeon na start (np. Victorię II) nawet za połowę budżetu, który zakładasz.

Gdybyś jednak zdecydowała się na naukę gry na swoim diatoniku, to w pierwszej kolejności należałoby ustalić, w jakiej jest tonacji, a następnie poszukać schematu z układem dźwięków - to powinno w zupełności wystarczyć do samodzielnej nauki na tym instrumencie. Tonacja instrumentu często jest napisana na jego tyle, np. C/F.

[Kasparov]

Podjęcie decyzji o rozpoczęciu nauki gry na akordeonie, to jeden z kroków milowych. Gratuluję i życzę sukcesów!

Zgodzę się z Marcelem, że na początek akordeon klawiszowy będzie lepszym rozwiązaniem, niż diatonik. Obecność w Twoim otoczeniu bliskich, którzy potrafią grać i przekazać Tobie wiedzę jest bezcenna. Posiadanie takich samych instrumentów znacznie ułatwi start. Dodatkowym atutem akordeonu "pianowego" może być to, że można podpatrzeć na yt jak grają inni. W Polsce jest on bardzo popularny.

Pierwszy instrument do nauki nie powinien być duży i ciężki. Zdecydowanie odradzam 120 i 96 basowe landary, których potencjału długo, długo nie wykorzystasz. Egzemplarze 80, 72 czy 60 basowe zupełnie zaspokoją Twoje muzyczne potrzeby i łatwiej będzie je okiełznać. Później, jeśli przetrwasz trudny początek, będziesz mogła zmienić instrument.

Kiedyś ja pisałem ws. nauki od zera
https://forum.akordeonowe.pl/nauka-gry-na-akordeonie/nauka-od-zera/msg89950/#msg89950