Autor Wątek: Lepiej zagrać prosto, a więcej przyartykułować miechem  (Przeczytany 9339 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline W.Królikowski

  • 31.05.1938 - 28.08.2016, VIP
  • *****
  • Wiadomości: 790
    • Zobacz profil
  • Skąd: Kraków
Lepiej zagrać prosto, a więcej przyartykułować miechem.

święta racja, ale to znacznie trudniejsze, wyższy stopień wtajemniczenia, albo wyższa szkoła jazdy


Offline Krystyn

  • Konto usunięte na prośbę użytkownika
  • *
  • Wiadomości: 664
    • Zobacz profil
Odp: Lepiej zagrać prosto, a więcej przyartykułować miechem
« Odpowiedź #1, 29 lut 2016, 10:30 »
*****Lepiej zagrać prosto, a więcej przyartykułować miechem*****

święta racja, ale to znacznie trudniejsze, wyższy stopień wtajemniczenia, albo wyższa szkoła jazdy
Miech w akordeonie , to to samo , co smyczek w skrzypcach lub wiolonczeli (lub uderzenie na fortepianie , ale to już inna technika.). Podstawą artykulacji jest odpowiednie operowanie smyczkiem !!! Lewą ręką niewiele da się zrobić.
Dlatego nie bardzo rozumiem , dlaczego akordeoniści nie mogą tego zrozumieć  i praca miechem jest często w ćwiczeniach w ogóle omijana , albo traktowana marginalnie, chociaż powinna być jednym z podstawowych , bo od tego zależy artykulacja i fraza, czyli to "jajo" w muzyce!
Prawą ręką można sobie walić po klawiszach lekko lub mocno , a nijakiego efektu z tego nie będzie. Dopiero jak się "przyłoży miechem", to są chociażby różnice dynamiczne, czy akcenty.
Dlatego tak bardzo podoba  się gra Lajkonixa, Kumara,  i wszystkich tych , którzy "grają miechem", a nie tylko w miarę równo wprowadzają nim powietrze do instrumentu. :)
Pozdrowieńka.
 
« Ostatnia zmiana: 29 lut 2016, 10:33 wysłana przez Krystyn »

Offline Krystian

  • VIP
  • *****
  • Wiadomości: 359
    • Zobacz profil
    • Youtube
  • Skąd: Podkarpackie-Nockowa
Odp: Lepiej zagrać prosto, a więcej przyartykułować miechem
« Odpowiedź #2, 29 lut 2016, 10:38 »
Wszyscy początkujący mają najpierw problem z tym"równym"  miechowaniem.  Artykulacja to nawet dla mnie jest czarna magia.  [akordeon]

Offline Marcel

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 7690
    • Zobacz profil
Odp: Lepiej zagrać prosto, a więcej przyartykułować miechem
« Odpowiedź #3, 29 lut 2016, 10:50 »
Świetnym przykładem na to jak artykulacja może zrobić z prostej muzyki coś pięknego są nagrania Naragonii.

Naragonia - Darius
https://www.youtube.com/watch?v=fMxcoThidck

Offline Krystyn

  • Konto usunięte na prośbę użytkownika
  • *
  • Wiadomości: 664
    • Zobacz profil
Odp: Lepiej zagrać prosto, a więcej przyartykułować miechem
« Odpowiedź #4, 29 lut 2016, 10:53 »
Wszyscy początkujący mają najpierw problem z tym"równym"  miechowaniem.  Artykulacja to nawet dla mnie jest czarna magia.

Ale gdy chcesz zagrać głośniej lub ciszej , cresc. lub decresc. (czyli "zgłaśniając" lub "ściszając" ), to robisz to miechem , bo prawą ręką nic nie zrobisz!?  :)
Akcent też musisz "przyładować" miechem. Więc wystarczy tylko zwrócić na to uwagę i uświadomić sobie , a powoli rola miecha stanie się prosta i "godna uwagi". :D
Pozdrawiam.

Offline Krystian

  • VIP
  • *****
  • Wiadomości: 359
    • Zobacz profil
    • Youtube
  • Skąd: Podkarpackie-Nockowa
Odp: Lepiej zagrać prosto, a więcej przyartykułować miechem
« Odpowiedź #5, 29 lut 2016, 10:58 »
A w tym sensie, ;D  to troszkę próbowałem tak przy "Balu na gnojnej" ,  żeby zwrotkę od refrenu " oddzielić".  [akordeon]

Offline Krystyn

  • Konto usunięte na prośbę użytkownika
  • *
  • Wiadomości: 664
    • Zobacz profil
Odp: Lepiej zagrać prosto, a więcej przyartykułować miechem
« Odpowiedź #6, 29 lut 2016, 11:11 »
No i fajnie!
Zaczyna się właśnie od "troszkę" ! Potem następne "troszkę" i następne i tak właśnie - nie "na siłę" - przyswaja się technikę.
A do tego dobrze podpatrywać tych , którzy już to potrafią i słuchać nagrań , np. tych , które podał Marcel. Jeśli na trzy utwory w jednym zrozumie się jeden malutki fragmencik - "dlaczego mu to tak ładnie wyszło" , to to już jest świetna , świadoma nauka !!!! :)


 

Offline Lajkonix

  • Konto usunięte z uwagi na naruszenia regulaminu
  • *
  • Wiadomości: 2395
    • Zobacz profil
Odp: Lepiej zagrać prosto, a więcej przyartykułować miechem
« Odpowiedź #7, 29 lut 2016, 13:10 »
Jednym słowem - bez czucia miecha robi się remiza.
Jak nie wiesz jak się artykułuje miechem, to zacznij Mandżurię cichutko. Sam zobaczysz ile będziesz mógł wydobyć z akordeonu w dalszej części tego kawałka.

Offline Krystian

  • VIP
  • *****
  • Wiadomości: 359
    • Zobacz profil
    • Youtube
  • Skąd: Podkarpackie-Nockowa
Odp: Lepiej zagrać prosto, a więcej przyartykułować miechem
« Odpowiedź #8, 29 lut 2016, 13:30 »
Mądrego to i miło posłuchać,  tudzież przeczytać  [brawo]
Pokombinuje, tylko nie chcę zaczynać zbyt dużo utworów naraz bo wtedy to dopiero będzie "remiza"  ;D

Offline W.Królikowski

  • 31.05.1938 - 28.08.2016, VIP
  • *****
  • Wiadomości: 790
    • Zobacz profil
  • Skąd: Kraków
Odp: Lepiej zagrać prosto, a więcej przyartykułować miechem
« Odpowiedź #9, 29 lut 2016, 15:26 »
z tą artykulacją to jest tak (i nie ma znaczenia liczba utworów, nad którymi pracujemy)
a dotyczy to nutki, taktu, części, lub całej frazy :
- najpierw winno być "co chcę zrobić", czyli plan
- potem "jak to zrobić" (by wyszło tak, jak zamierzyłem), czyli realizacja

recepta prosta, lecz realizacja niełatwa

Offline Lajkonix

  • Konto usunięte z uwagi na naruszenia regulaminu
  • *
  • Wiadomości: 2395
    • Zobacz profil
Odp: Lepiej zagrać prosto, a więcej przyartykułować miechem
« Odpowiedź #10, 29 lut 2016, 16:10 »
z tą artykulacją to jest tak (i nie ma znaczenia liczba utworów, nad którymi pracujemy)
a dotyczy to nutki, taktu, części, lub całej frazy :
- najpierw winno być "co chcę zrobić", czyli plan
- potem "jak to zrobić" (by wyszło tak, jak zamierzyłem), czyli realizacja

recepta prosta, lecz realizacja niełatwa

Rzeczywiście tak mam.

Z rozczytaniem nutek nie mam raczej problemu. Na to wystarcza mi 2-3 godz - w zależności od trudności. Może trochę więcej miejsca poświęcam na miejsca wymagające technicznego wyćwiczenia. Czasem podpiszę sobie 2-3 palce w miejscach gdzie naturalny przebieg palcami nie wystarcza.

Później pogrywam go i zastanawiam się jak to powinno wyglądać - trochę notuję nad linią melodyczną. Na tym etapie potrzebuję do tygodnia, żeby się wykrystalizowało i uleżało. Bywa, że nie mam koncepcji na pół linijki. A proste odegranie mi nie pasuje. Czasem wpadam na jakiś genialny wg mnie pomysł...

Na koniec - kamerka i nagrywanie po 20 razy. Bo zawsze coś niedoćwiczonego się rypnie, albo zapomnę jak ja chciałem dane miejsce zagrać.

Jednym słowem orka i droga pod górkę.

 :'(   

Offline W.Królikowski

  • 31.05.1938 - 28.08.2016, VIP
  • *****
  • Wiadomości: 790
    • Zobacz profil
  • Skąd: Kraków
Odp: Lepiej zagrać prosto, a więcej przyartykułować miechem
« Odpowiedź #11, 29 lut 2016, 16:29 »
Jednym słowem orka i droga pod górkę.

tak, ale efekty w Pana nagraniach widać wyraźnie i to się liczy !!!

Offline orgel

  • *
  • Wiadomości: 13
    • Zobacz profil
  • Skąd: podkarpackie
Odp: Lepiej zagrać prosto, a więcej przyartykułować miechem
« Odpowiedź #12, 10 mar 2016, 20:30 »
Jerzy Orzechowski."Szkoła na akordeon" .Jedna z najlepszych książek do nauki gry, gdzie są różne formy artykulacji w tym miechowej.

Offline marek1

  • *****
  • Wiadomości: 701
    • Zobacz profil
  • Skąd: Silesia/śląskie
Odp: Lepiej zagrać prosto, a więcej przyartykułować miechem
« Odpowiedź #13, 11 mar 2016, 16:17 »
Tak,tylko musi być jeden podstawowy warunek;musi być szczelny miech tzn.wzorowa kompresja. :)

Offline Jurek_klodzko1

  • VIP
  • *****
  • Wiadomości: 4450
    • Zobacz profil
  • Skąd: Wielisławskie Czworaki
Odp: Lepiej zagrać prosto, a więcej przyartykułować miechem
« Odpowiedź #14, 11 mar 2016, 20:34 »
Tak,tylko musi być jeden podstawowy warunek;musi być szczelny miech tzn.wzorowa kompresja. :)
I znaczącą rzeczą jak myślę będzie klasa głosów............