Oczywiście!
Po raz kolejny: nieważny jakiś "przepis, sposób czy szkoła" , tylko skuteczność i dostosowanie do własnych możliwości i potrzeb.
Jeśli ktoś zamyka miech górą i potrafi przy tym grać piano , jest mu tak wygodnie i w ogóle - tak mu się gra najlepiej , to WŁAŚNIE TAK powinien to robić!
Na tym polega praca świadomego pedagoga: ustalić cechy osobnicze i "konstrukcyjne" ucznia, wybrać najlepszą dla niego technikę i dostosować repertuar.
Jeśli ktoś uczy się sam , powinien podglądać innych , próbować naśladować mistrzów , których zresztą powinien sam sobie - czasami wbrew obiegowym opiniom - wybrać. "Zbierać" to , co dla niego najlepsze , najwygodniejsze i najskuteczniejsze i nie przejmować się za mocno krytyką "znawców" , którzy często w ten sposób - krytykując innych - leczą swoje kompleksy.
W żadnej dziedzinie nie ma jednej szkoły , jednego sposobu , jednego systemu itd.
Muzyka , to nie tylko radość z obcowania z nią , ale także rozwój własnej osobowości.
Tak więc - trzeba mieć swoje zdanie, ale być na tyle mądrym i elastycznym , żeby umieć je w każdej chwili zmienić bądź uzupełnić.
Tyle z moich przemyśleń na temat różnych "szkół" i "sposobów" - w tym - miechowania.

Pozdrowionka !
PS. Mnie akurat w piano zamykanie miecha górą "nie wychodzi" , więc w piano zamykam dołem. Tak mi wygodnie i dobrze się gra...