Autor Wątek: Rozciąganie miecha górą, a ściąganie dołem ("odwrócony wachlarz")  (Przeczytany 56248 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Krystyn

  • Konto usunięte na prośbę użytkownika
  • *
  • Wiadomości: 664
    • Zobacz profil
No po prostu .. mowę odbiera !!! ...

Podobnie , gdyby tego "młodzieńca" czepiać się o kiwanie głową i kiepską wyrazistość i estetykę ruchu oraz postawy dyrygenckiej -  ważnych i stosunkowo wysoko punktowanych elementów  na konkursach dyrygenckich...
https://www.youtube.com/watch?v=v436IGbKL_o


Offline Marcel

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 7690
    • Zobacz profil
Martynas ostatnio też coraz częściej gra zamykając miech w kształcie "A":

Nagranie z przed 3 dni
https://www.youtube.com/watch?v=2Cc2BBHpPCY

Offline Krystyn

  • Konto usunięte na prośbę użytkownika
  • *
  • Wiadomości: 664
    • Zobacz profil
To od czasu , kiedy trampki sobie kupił !
Ogólnie - taki bardziej "buntowniczy" się zrobił...   :)

Offline Marcel

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 7690
    • Zobacz profil
To prawda i jest to dowód na to, że mimo wieloletniej nauki gry na akordeonie klasyczną techniką, można świadomie z własnego wyboru, przerzucić się na taki styl miechowania :)

Offline Krystyn

  • Konto usunięte na prośbę użytkownika
  • *
  • Wiadomości: 664
    • Zobacz profil
I o to chodzi , że co jakiś czas jakiś buntownik te święte "podstawy" czy "zasady" łamie i po jakimś czasie te nowości , które wprowadził, stają się "podstawami" czyli "zasadami" , które za jakiś czas następny - szerzej myślący - łamie itd. Wystarczy przyjrzeć się historii muzyki.
Wystarczy też przyjrzeć się ewolucji w jazz'ie , który dopuszcza o wiele więcej niż tzw. klasyka i dlatego jest tak rozwijający. I "się" i tych , którzy go uprawiają. Ale wymaga o wiele więcej inicjatywy i myślenia.
Dlaczego więc nie wprowadzić tego do klasyki?
...pewnie , że trudniejsze...  Szczególnie dla nauczycieli...   :D

 

Offline W.Królikowski

  • 31.05.1938 - 28.08.2016, VIP
  • *****
  • Wiadomości: 790
    • Zobacz profil
  • Skąd: Kraków
Wielu z tych problemów, o których Panowie mówicie, nie byłoby, gdyby muzyki słuchać i oceniać
z zamkniętymi oczyma !!!

Offline Marcel

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 7690
    • Zobacz profil
I to jest moim zdaniem clou (!)

Offline Krystyn

  • Konto usunięte na prośbę użytkownika
  • *
  • Wiadomości: 664
    • Zobacz profil
To prawda!
Z punktu widzenia słuchacza !
Ale potencjalnego wykonawcy...?
Ja się ciągle uczę i , obawiam się , nigdy nie przestanę...  :)
 ...nawet owe  clous - jedne mi rdzewieją , inne prostuję, jeszcze inne - "dokupuję" ...
... i ciągle mi brakuje, żeby porządnie "przybić"...   :D

Offline Marcel

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 7690
    • Zobacz profil
Tomaszu_Z., napisz proszę, dlaczego zamykasz miech w formie "odwróconego wachlarza" :)

https://www.youtube.com/watch?v=mDCzrWj8TI4

Dodać trzeba, że jest to Tomka kompozycja oraz występ będący podziękowaniem dla swojego nauczyciela ze Szkoły Muzycznej II stopnia za 6 lat edukacji.

Gdyby takie miechowanie było błędem... jak sugerował np. maddamon, to nauczyciel w czasie tego występu, rozmyślałby o swojej porażce... ;D

Ja jednak jestem przekonany, że nauczyciel był zadowolony [brawo]

Offline Tomasz_Z.

  • *
  • Wiadomości: 24
    • Zobacz profil
  • Skąd: Łowicz
Tak robię, bo lepiej mi się kontroluje dynamikę  :) 
Nie wiem czemu, ale mam większą kontrolę gdy lewa ręka jest wyżej, mogę zrobić forte, natomiast opuszczenie jej powoduje, że bardziej skupiam się na grze, bo wiem, że dynamika spadnie ;) 

Ale nigdy się nad tym nie zastanawiałem.. :)  Możliwe, że u mnie to się wzięło z grania na stojąco, bo jak grałem występy z zespołami folklorystycznymi, czy nawet gdzieś na scenie i stałem, to tak po prostu było wygodniej grać.. Przynajmniej dla mnie

Offline Grzegorz P

  • ****
  • Wiadomości: 256
    • Zobacz profil
  • Skąd: lubelskie
Dziękuję wszystkim przedmówcom za cenne informacje ,a ja dorzucę swoje spostrzeżenia.Zwrócę uwagę na gabaryty akordeonu i wagę .W przypadku akordeonu dużego /waga 14-16 kg/ lżej jest grać zamykając miech górą i łatwiej kontrolować dynamikę ,/jak pisał Tomasz -Z/.

Offline W.Królikowski

  • 31.05.1938 - 28.08.2016, VIP
  • *****
  • Wiadomości: 790
    • Zobacz profil
  • Skąd: Kraków
jako inżynier mechanik (ale przecież i w każdej szkole średniej jest fizyka a w niej dział o siłach, czyli podstawy statyki i dynamiki) zwrócę Wasza uwagę na działanie siły ciężkości przy miechowaniu :
- przy rozciąganiu miecha naturalny jest wachlarz normalny, bo lewa ręka, zajęta basowaniem,
  praktycznie tylko rozciąga miech a siła ciężkości ściąga stronę basową w dół i powstaje ten
  wspomniany wachlarz normalny
- przy ściskaniu miecha sytuacja jest bardziej złożona i w dużej mierze zależy od położenia lewej
  ręki (u góry, pośrodku, na dole), wagi instrumentu i siły akordeonisty. Nie wchodząc w szczegóły
  dodam tylko dla przykładu, że trudno sobie wyobrazić wachlarz odwrócony, gdy ręka jest na dole,
  instrument jest ciężki a akordeonista chuderlawy.

Offline Tomasz_Z.

  • *
  • Wiadomości: 24
    • Zobacz profil
  • Skąd: Łowicz
ja niestety do tej pory wagąnie grzeszyłem, 65 kg przy prawie 180 cm wzrostu, a często grałem na supicie jakieś występy na stojąco - podwójny kanał robi swoje i jakoś tak mi się wyrobiło to miechowanie, ale nigdy nie miałem przez to problemów w szkole muzycznej, nikt mnie za to nie karcił, bo chyba powinno się grać tak, żeby było wygodnie i żeby zająć się treścią muzyczną, a nie "jak trzeba miechować" bo to dla słuchacza jak najmniej istotne ;)  Liczy się dźwięk, a żeby był dobry i wszystko się zgrało muzyk musi mieć komfort podczas gry, dlatego w moim odczuciu nie ma co narzucać co należy, a czego nie ;)

Offline W.Królikowski

  • 31.05.1938 - 28.08.2016, VIP
  • *****
  • Wiadomości: 790
    • Zobacz profil
  • Skąd: Kraków
też myślę podobnie, bo muzyki należy słuchać a nie oglądać