Autor Wątek: Pojawiające się pomyłki. Za dużo ćwiczę? Zrobić przerwę na 1-2 dni?  (Przeczytany 15454 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline DonQubal

  • **
  • Wiadomości: 92
    • Zobacz profil
  • Skąd: Poznań
Koledzy,
Chcę Was zapytać czy także tak macie >:( moja irytacja urosła do maximum, szlifuję sobie cztery utwory, proste zresztą ale jako że zaczynam swoją przygodę z graniem to dla mnie to i tak praca w pocie czoła. Grając jeden utwór w tygodniu szło superowo po tygodniu doszedłem do ładnego tempa itd. gdy włączyłem kolejny utwór i kolejny i szlifuje je na przemian no i zaczynam się mylić, zastanawiam się czy może być efekt odwrotny od zamierzonego, może za bardzo chcę? gram co dziennie około 1h i nie bo muszę tylko chcę i lubię, może powinienem odpocząć i odstawić akordeon na 1-2 dni? Co myślicie? czy macie podobnie?
pozdrawiam.

Offline Janucik

  • Konto usunięte z uwagi na naruszenia regulaminu
  • *
  • Wiadomości: 1020
    • Zobacz profil
Ja tak miałem przez pierwsze pięć lat... Teraz jak uczę się nowego, to z kolei te najstarsze zapominam. ;)
Nie przejmuj się, opanujesz, byle nie za nagle. [piwo]

Offline Jurek_klodzko1

  • VIP
  • *****
  • Wiadomości: 4450
    • Zobacz profil
  • Skąd: Wielisławskie Czworaki
U mnie jest tak, że ćwicząc utwór nie mogę go grać więcej niż 5-6 razy pod rząd. Kolejne "razy" wywołują skutek odwrotny od zamierzonego. Albo robię przerwę grając dwa, trzy inne kawałki i wracam do cyklu albo robię przerwę godzinna lub dłuższą.
To, że grając kolejny kawałek zaczyna Ci się mieszać z nowym to skutek nieutrwalenia pierwszego i to rzecz normalna. Tango, które zacząłem w kwietniu lub maju dopiero teraz utrwaliło mi się w stopniu dla mnie zadowalającym.
Wszystkie "kawałki" nie grane jakiś czas wylatują z pamięci i "spod palców". Szybciej jednak można wrócić do biegłości w graniu "starego kawałka" niż zrobić kolejny nowy :)

Offline DonQubal

  • **
  • Wiadomości: 92
    • Zobacz profil
  • Skąd: Poznań
Cytuj
pięć lat...
kurcze pocieszające, ale odstawiałeś akordeon na moment czy nie poddawałeś się...

Offline Jurek_klodzko1

  • VIP
  • *****
  • Wiadomości: 4450
    • Zobacz profil
  • Skąd: Wielisławskie Czworaki
Dopiszę jeszcze jedną ważną rzecz. Jeżeli ćwiczymy np. 2 godzinie dziennie przez rok (w sumie 730 godzin) osiągniemy więcej niż przegralibyśmy te 730 godzin w 73 dni ćwicząc 10 godzin dziennie. Chodzi o utrwalenie materiału.........................

Online Marcel

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 7690
    • Zobacz profil

Offline lukasz198821

  • ***
  • Wiadomości: 166
    • Zobacz profil
  • Skąd: Zakopane
Oderwanie chwilowo od tematu grania dobrze wpływa na naukę i samopoczucie, ja idę na spacer po jakiejś godzinie gry, uspokajają się myśli, przestają się mnożyć nuty przed oczyma.

Offline Janucik

  • Konto usunięte z uwagi na naruszenia regulaminu
  • *
  • Wiadomości: 1020
    • Zobacz profil
Jest jeszcze jedna kwestia... Od czego kolego zaczynasz to swoje granie? Czardasze Montiego, polki Milusie, to co Cię kiedyś zachwyciło na jakimś występie? Jakie masz podstawy?... Ja zacząłem ćwiczyć w październiku, a na święta, czyli po prawie trzech miesiącach nauczyciel zaproponował mi pierwszy znany utwór - jakąś prostą kolędę. Po pół roku zrobiłem podejście do "Błękitnej chusteczki"... Czy w ogóle bierzesz pod uwagę taki proste utwory? One nie powinny Cie wkurzać, więc dlatego zapytałem, od czego zaczynasz.
Pozdrawiam

Offline DonQubal

  • **
  • Wiadomości: 92
    • Zobacz profil
  • Skąd: Poznań
Janucik ucze się grać 4-tydzień, wiadomo że nie atakuję utworów dla mnie nie do zrobienia, zaczynałem jak chyba każdy czyli pojedziemy na łów, mam chusteczkę haftowaną, sto lat itp teraz ćwiczę zagraj mi piękny cyganie i siadła pszczółka, myślisz że to za szybkie tempo?

Offline Garsol

  • *
  • Wiadomości: 37
    • Zobacz profil
  • Skąd: mazowieckie
zaliczam się do tych co jak coś robią to robią to na 200%

To tak jak ja:-) Niestety, w muzyce nie da się naprężyć muskułów albo mózgu, żeby było to 200%.

Offline maestrobis

  • **
  • Wiadomości: 79
    • Zobacz profil
  • Skąd: Rzeszów
DonQubal - Rozumiem, że utwór masz "rozgryziony i opalcowany". Jeśli pomyłki robisz zawsze w tych samych miejscach - graj wolniej, aż do przesady, aż będzie wychodzić bez zatrzymywania się i bez pomyłek. Wtedy dopiero powoli zwiększaj tempo - nie wcześniej, bo inaczej uczysz się grać z błędami i utrwalasz je. Powodzenia.

Offline DonQubal

  • **
  • Wiadomości: 92
    • Zobacz profil
  • Skąd: Poznań
maestrobis -więc jest spora poprawa w graniu gdy faktycznie gram dużo wolniej, wtedy pomyłek nie ma, a jak już się przytrafi to naprawdę po 10 min grania tego samego non-stop. zauważyłem też, że max do1h jest ok, jak gram dłużej paluchy nie chodzą jak bym chciał (może przeciążone) co innego u Was bo gracie już kilka wiosen i pewnie takiego problemu nie macie [akordeon] Ale nie poddaje się, radochę mam wielką z tego grania (gorzej żona i dzieciaki ;D) pewnie myślą że ojciec zwariował :o

Offline Roman58

  • **
  • Wiadomości: 91
    • Zobacz profil
  • Skąd: dolnośląskie.
Nie rób żadnej przerwy, tylko podziel swój czas na naukę na półgodzinne cykle z krótkimi 10 min przerwami.
Zobaczysz ile więcej się nauczysz i o ile szybciej opanujesz instrument. Nic na siłę to ma Ci sprawiać przyjemność.

Offline maestrobis

  • **
  • Wiadomości: 79
    • Zobacz profil
  • Skąd: Rzeszów
Myślę o tym przeciążeniu paluchów, mi raczej ręka lewa od dymania siada.
Zwróć uwagę, czy z nadmierną siłą nie walisz w klawisze, czy trzymając wciśnięte klawisze nie ciśniesz ich nadmiernie i czy nie przykurczasz nieużywanych akurat palców - te muszą być luźne i odpoczywać, i czy nie wyginasz nadgarstka - ten temat oklepany.
Jak grałeś wcześniej na fortepianie lub gitarze - to zapewne używasz zbyt dużo siły i stąd zmęczenie palców. 
A może po prostu instrument masz toporny ? - spróbuj pograć na innym najlepiej dobrej klasy albo niech ktoś biegły sprawdzi Twój pod kątem wygody grania.

Offline klawiszowiec31

  • ***
  • Wiadomości: 141
    • Zobacz profil
  • Skąd: Wielkopolska
Artykuł z magazynu "Twoja Muza".

Jak ćwiczyć efektywnie i czerpać radość z tej trudnej, ale satysfakcjonującej pracy - Ewa Biały
http://www.twojamuza.pl/index.php?w=6&id=716&g=7