Mnie sie Nasuwa dowcip pasujacy do tego watku.
Dwoch turystow pyta o droge przypadkowego przechodnia, ubranego elegancko w czarny smoking.
Przepraszamy pana, jak sie dostac do filharmonii?
Pan w smokinu odpowiada:
- cwiczyc, cwiczyc I jeszcze raz cwiczyc....