Przejście z akordeonu klawiszowego na guzikowy

[Grzegorz P]

Emeryt,bardzo dobrze,że zacząłeś przygodę z guzikówką .Początki są trudne, ale potem granie to frajda niesamowita.W razie potrzeby służę radą .

[emeryt]

Dzięki, chętnie skorzystam. Nie wiem tylko jak długo będę się tym zajmował. Aktualnie jest to wstępne rozpoznanie tematu.

[Andrea Martelli]

Ja dodam moje niezmienne zdanie na ten temat: Akordeon klawiszowy jest zdecydowanie ładniejszy... i nie wygląda jak maszyna do pisania i ma swój urok osobisty jak bym mógł tak rzec     Moja  Córka gra na klawiszowym i zostanie na nim w szkole bez zmiany na guziki....Są potem  w szkołach w starszych klasach problemy i jazdy typu kup sobie dziecko akordeon guzikowy jak odchodzisz z tej szkoły..ok.. jeśli masz bogatych rodziców a jeśli nie ?.. to nauka poszła w las..no tak?  ..a wracając do klawiszowego można zawsze kupić za parę stówek do grania...i po temacie... 

[Paweł_L]

Ja się z tymi myślami bije już kilka lat i postanowiłem (wreszcie), że kupię sobie jakiś instrumencik i spróbuje swoich sił na guzikach.
Miałem też takie przekonanie, że klawisze są ładniejsze, ale guziczki też mi się zaczynają coraz bardziej podobać .
A czy zaczynając przygodę z guzikami to klawisze trzeba odstawić? ( mam namyśli ten okres, który jest potrzebny do przyzwyczajenia się do guzików)

[emeryt]

Mnie się podobają obydwa. Na klawiszowym sobie jakoś radzę, na guzikowym nie. Chcę potwierdzić albo obalić mit, że przejście z klawiszy na guziczki nie jest żadnym problemem. Tak zresztą niedawno mi powiedział mój nauczyciel ze szkoły muzycznej sprzed stu lat. Podobne zdania słyszałem od aktualnych nauczycieli ze szkoły muzycznej. Jak na razie trudno mi się z tym pogodzić.

Wydaje mi się, że nie należy wysyłać na emeryturę akordeonu klawiszowego, bo finałem akcji powinno być wykonanie utworu na dwóch różnych akordeonach w wersji dwugłosowej i zmiksowanie tego. Nie widzę jednak tego w praktyce. Jak dotychczas to na guzikówce gram utwory klasy "wlazł kotek" w wersji podstawowej.

[Maciej Mężyński]

Ja też mam dylemat z przejściem na guzikowy. Syn skończył pierwszą klasę PSM na klawiszowym. Maestro nalega, żeby od września zaczął na guzikówce. W czasie wakacji, syn miał okazję wziąć guzikówkę pierwszy raz w życiu do przetestowania (u znajomych). Po kwadransie zagrał nam utwór. Nie mogłem uwierzyć, że tak łatwo mu poszło. Teraz jestem w kropce. Maestro nalega, dziecko woła o guzikówkę (drugie moje dziecko jak ktoś pamięta, woła o niebieski). Same wydatki z tymi akordeonistami. Sam już nie wiem czy warto dzieciaka na guziki przestawiać do amatorskiej gry. Jakieś sugestie forumowe?

[Krystyn]

A jesteś pewien , że wyłącznie do "amatorskiej gry"...?
A jeśli dziecko "zaskoczy"...?
A "w branży" to raczej w przewadze guziki. Zresztą - w dobrym amatorskim graniu guziki też raczej pomagają , niż przeszkadzają. Więc - jeśli nie ma zapory finansowej - ja bym jednak optował za guzikami...

[Grzegorz P]

Ja wiele lat grałem na akordeonie klawiszowym i na starość przeszedłem na guziki,bo jak spróbowałem,to tak połknąłem bakcyla,że gra na guzikach sprawia mi większą frajdę jak na klawiszach.Mnie przejście nie sprawiło dużego problemu.Jak opanuje się schemat gryfu,to gra na guzikach jest łatwiejsza.Akordeon guzikowy polecam dla uczniów którzy mają zamiłowanie do gry na tym instrumencie.Akordeony guzikowe są troszeczkę droższe ,ale za 2 -3 tyś można już kupić.Uważam ,że akordeon guzikowy daje większą przyjemność z gry ,a przypadku młodzieży ma to znaczenie pozytywne.Przy przechodzeniu z klawiszy na guziki trzeba przerwać na krótki czas  grę na klawiszach ,aby zmienić proces myślowy.Potem można grać też na klawiszach.

[Maciej Mężyński]

Orzech przez duże O do zgryzienia. Poczekam na rozpoczęcie roku szkolnego i zapytam czy szkoła może pożyczyć guzikowca. Nie mogę teraz kupić dziecku instrumentu. Gorzej ze wspólnym graniem. Zabieramy jeden instrument na wycieczki i jak syn będzie miał guziki to ja i moja córka nie będziemy mogli grać.

[emeryt]

Grzegorzu
Zobaczyłem, że jesteś zalogowany i przypomniało mi się, że zdeklarowałeś się odpowiedzieć mi na moje wątpliwości. Interesuje mnie aktualnie:
- po jakim czasie zobaczyłeś wirtualną klawiaturę w przestrzeni,
- kiedy zapomniałeś o klawiszach, które wciskasz - grasz nie myśląc o tym co grasz

[romaster]

Grzegorz P, czy mógłbyś sprecyzować na czym polega "większa przyjemność z gry" oraz czy grasz czterema czy pięcioma palcami?

[tosiaja3]

Gram na akordeonie klawiszowym od 6 lat. Czy myslicie ze będę w stanie nauczyc sie szybko grac na guzikach. Ile mniejwięcej mi to zajmie?

[Marcel]

Mam nadzieję, że przeczytałaś cały temat.

Oczywiście tempo nauki to sprawa indywidualna, ale rzuć okiem na ten post. Opisana była sytuacja podobna do Twojej.

[tosiaja3]

Marcel dziękuje. Juz wszystko przestudiowałam

[Kisielek]

Dwa tygodnie temu powróciłem do grania na akordeonie, po 25 latach przerwy. Rzuciłem go w kąt w ramach młodzieńczego buntu po podstawowej szkole muzycznej. Jednak ciągnie mnie do grania (nie do wytrzymania), więc zacząłem brzdąkać dla siebie i grać w amatorskiej kapeli ludowej.

Mam obecnie mój pierwszy szkolny Weltmeister Meteor N 80 basów.

Za jakiś czas planuję zakup większego akordeonu. Tylko: jakiego? Najchętniej włoski, 120 basów, jak już uzbieram fundusze.

Tutaj nasuwa się pytanie: czy warto obecnie przesiąść się na akordeon guzikowy? Jak duże jest to wyzwanie dla 40-letniego faceta po długiej przerwie w graniu?

Dziękuję za opinie, wiem, że kilku z nas zrobiło coś takiego.


Informacja od administratora. Dokleiłem tę wiadomość do wątku. Proszę zapoznać się ze wcześniejszymi postami i na przyszłość - zanim zada się pytanie, korzystać z wyszukiwarki i czytać materiały dostępne na Forum.