To może spytam konkretnie.
Czy dobrym rozwiązaniem będzie klepanie ćwiczeń z kulpiewicza i pasażów, gam ucząc się co jakiś czas jakiś piosenek.
Zapewne masz podręcznik Kulpowicza (jakoś nie umiem nazwisk pisać małą literą , ani niczego innego , co się normalnie pisze z dużej...
)
To może zamiast klepać te ćwiczenia , spróbuj "zrobić" z nich ładny utwór. Nigdy nie zrozumiem , dlaczego - jeśli utwór ma nazwę :"Ćwiczenie" , to się go tłucze , zamiast starać się ładnie zagrać, jak każdą "normalną" melodię?
Co do gam i pasaży - na godzinę ćwiczenia - nie więcej niż 10 , no maksymalnie 15 minut. Takie proporcje. Więcej naprawdę nie trzeba. Tylko spokojnie i" ze zrozumieniem" , a nie "odwalać" , bo trzeba...
Powodzenia!