To ciekawa technika, kiedyś już próbowałem bez powodzenia, trudno jest przestawić aparat ruchowy na usztywnienie palców i sprężystość całej dłoni, to inna mechanika wyprowadzania ruchu palca, jak również zmodyfikowana postawa w całości. Jak do tej pory na bazie klasycznych nawyków, wydaje mi się wzrasta sprawność mojej ręki, przynajmniej prawej, jednak szukam efektywnych modyfikacji. Tu najbardziej intryguje mnie sprężystość ruchu, lekkość kontaktu z klawiszem, atakowanie dźwięku, reakcja, współpraca z miechem, mniejsze reakcje mechaniki, odpowiedź na pytanie jak szybko można grać w takiej pozycji, pokonywać odległości itd. Próbuję obecnie i cokolwiek się udaje, jednak wszystko co nowe wymaga kolejnego nakładu pracy, zmiana nawyków, inny sposób myślenia. Może uda się jakąś odrobinę przyswoić i tchnąć inną jakość w brzmienia, styl gry. Pytanie jeszcze o stan klawiatury, która częściej będzie atakowana powierzchnią paznokcia - nie krawędzią, bo tego sobie nie wyobrażam. Może to wpłynie na poprawę najlżejszego kontaktu opuszka z klawiszem, choć przy wyprostowanym czy ugiętym lekko palcu i innym punkcie zawieszenia ruchu trudniej takie rzeczy kontrolować. Pozycja ręki też nie nad klawiaturą tylko w jej głębi i bardziej zwarta, dziwnie to wygląda ale skoro daje efekt dlaczego nie spróbować:).