Paolo Soprani

[brebir]

Czy możecie mi podpowiedzieć, czy ten akordeon jest wart swojej ceny? Szukam jakiegoś sprzętu z musette, i to ogłoszenie wpadło mi w oko. A może jakiś inny polecacie, koniecznie z musette. Lubię czyste, pojedyncze głosy, ale mam zamiar wziąć się za Paryskie walce, a te w musette brzmią najlepiej.

http://allegro.pl/wloski-akordeon-paolo-soprani-3-chory-120-i5213673989.html

[tysiu1]

ten akordeon ma 3chóry więc raczej bez musette

[brebir]

Ooo, szkoda... myślałem że znalazłem okazję. Zdawało mi się, że to jest ten https://www.youtube.com/watch?v=dam4T-sWoLk&list=UUU6BiVE0tl-nd_6WZlOaDTw&index=477 Teraz sam widzę różnicę.

[Jurek_klodzko1]

Do typowego musette potrzeba 3 ósemek ale z tego co czytałem można zestroić 2 ósemki i 16 na tak zwane bulwarowe brzmienie 
https://forum.akordeonowe.pl/akordeon-od-a-do-z/co-to-jest-bulwarowe-brzmienie/msg8765/#msg8765

[tysiu1]

biore sie wlasnie za przeróbke atlantica na musette to bedzie do sprzedania

[Jurek_klodzko1]

Lubię czyste, pojedyncze głosy, ale mam zamiar wziąć się za Paryskie walce, a te w musette brzmią najlepiej.

Właśnie........... najlepiej w mocno odstrojonym.......

[brebir]

A ten nadaje się, wart jest wystawionej ceny?
http://olx.pl/oferta/akordeon-paolo-soprani-CID751-ID8n82f.html#9c3134f411

Lub ten:
http://olx.pl/oferta/akordeon-paolo-soprani-CID751-ID9easZ.html#9c3134f411

[Lajkonix]

Brebir, głęboko się zastanów, czy koniecznie musisz mieć 3 ósemki.
Jeśli w swoim acc masz teraz 2 ósemki, to moim zdaniem, to w zupełności wystarcza do francuszczyzny w amatorskim wydaniu.

3 ósemki może mieć specjalista od musette, albo profesjonalista, który ma jeden kanałowy do jazzu i tanga, i drugi do francuskiej muzyki.

No ale jak się napalisz, to nie ma siły. Jak ja na nowe auto. Zrozumiem.

[brebir]

Wszystko przez to, że uwielbiam słuchać walce Paryskie w musette. Ale jeszcze poczekam, aż sam zacznę grać.

[Lajkonix]

Wszystko przez to, że uwielbiam słuchać walce Paryskie w musette. Ale jeszcze poczekam, aż sam zacznę grać.

Słusznie. Nie śpiesz się. Pograj walczyki na dwóch ósemkach.
Generalnie, mnie to wystarcza.
Oczywiście, gdyby ktoś mi wciskał trzy ósemki za darmo, to bym się na nie nie obrzygiwał. Ale wydawać 3-5 koła na 2-3 walczyki - nie widzę potrzeby. Wolałbym te pieniądze wydać na konserwację i dostrojenie. Ewentualnie na dokładkę, żeby wskoczyć na lepszy model

[Jurek_klodzko1]

Wszystko przez to, że uwielbiam słuchać walce Paryskie w musette. Ale jeszcze poczekam, aż sam zacznę grać.

A nie myślałeś o czymś takim? Są wersje z wysoka oktawą i są też z trzema ósemkami.
 https://www.youtube.com/watch?v=iQtKiLzNOUA

Ceny od 1000 zł.

[brebir]

Podałeś przykład, którego ja słuchałem setki razy. Tak pięknie zestrojony akordeon, to rzadkość, a jeszcze w taaakich rękach, to już bajka. 
Tak jak pisałem wcześniej, z zakupem jeszcze jednego akordeonu, narazie się wstrzymuję.

[Jurek_klodzko1]

To tak jak napisał Lajkonix lepiej wydać na strojenie. Są horchy już od 800 zł właśnie patrzyłem. Nawet poprawiając strój wyjdzie dużo lepiej i taniej niż 5500 zł .

[Kumar]

A ja mam 3 sem ki i żyję. Trzem ósemkom stanowcze tak. (Pod warunkiem że korzystamy z nich z głową). Nie da się bez bólu ucha grać cały dzień na musette.

[Jurek_klodzko1]

Musettowym skrytograjcom mówimy stonowcze - NIE!

 

Musettowym kanalarzom mówimy stanowcze HAŃBA!

Dziękuję Panowie  w związku z tym dla Was  :
https://www.youtube.com/watch?v=-gkO9a3pojs