Posłuchałem kilku nagrań i mi osobiście dużo bardziej podchodzi Bugari Armando, szukaj takiego z Musette.
Co do budowy akordeonu to się nie przejmuj tym, nie każdy musi znać zasadę działania samochodu żeby nim jeździć. Choć nie powiem wychodzi ze mnie "zboczenie zawodowe" i duża liczba registrów przy muzyce ludowej jest zbędna ale jest to moje zdanie bo akordeon czy harmonia mają wypełnić brzmienie a najbardziej pasuje rozstrojona modulacja, stare harmonie były często 2 chórowe a ich rozstrojenie było powiedzmy 15 centów na + i 15 na - i nie było środkowego głosu na 0, mówię tu przykładowo bo wcale nie musiało tak być i mogło być więcej jednak pewnie potrzebujesz akordeonu też do szkoły muzycznej a tam raczej niechętnie patrzą się na strojenie dawne i stare instrumenty.
Ja siedzę w temacie starych sprzętów i nie bardzo jestem w stanie polecić ci coś z tych nowszych ale jestem pewien że na forum znajdziesz dużo trafnych opisów a inni forumowicze zawsze chętnie pomogą, z moich obserwacji dziś większość wybiera albo Pigini czy też Weltka albo Scandali
I ostatnia rada na dziś, nowy akordeon brzmi tępo przez jakieś pół roku zanim się rozegra (sam nigdy nie miałem ale koledzy mi tak mówili, do domu kultury też kupili nowego Hohnera i na początku to była tragedia a teraz nawet spoko) i podobnie bywa przy całościowym remoncie