Witam wszystkich,
mam na imię Waldek i zaczynam przygodę z akordeonem, może nie w kwestii gry (czego nie wykluczam), ale tak jak w przypadku Oli "wpadła" mi w ręce stara guzikówka, marki "Ukraina". Grał na niej ojciec mojej znajomej. Postanowiłem ją odnowić i przywrócić jej brzmienie.
Pozdrawiam wszystkich