Witam serdecznie wszystkich muzyków,
zwłaszcza początkujących miłośników muzyki rozrywkowej i jazzu,
a szczególnie tych, którzy gustują w starych pięknych melodiach.
Tak zatytułowałem przed kilkoma laty mojego Chomika,
tak też, konsekwentnie, witam wszystkich tutejszych Forumowiczów.
Widzę tu kilku znajomych i wielu nieznajomych, którym pragnę bliżej się przedstawić.
Jestem emerytowanym nauczycielem akademickim od 1.X.2003 r. (nauki techniczne, doktorat,
staż 42 lata).
Edukację muzyczną zakończyłem po II klasie szkoły średniej (fortepian, skrzypce, kierunek pedagogika z elementami dyrygentury). Później samodzielnie opanowałem jeszcze amatorską grę na akordeonie, klarnecie B i perkusji, i przez 15 lat, w małym zespole, grywałem w t.zw. nocnych lokalach, na okolicznościowych zabawach i weselach, dorabiając do skromnej pensji, wówczas asystenta.
Ale "to było dawno i nieprawda".
Potem, pozbywszy się pianina, zanurkowałem na wiele lat wyłącznie w pracę na Uczelni.
Dopiero z początkiem lat 90-tych ub.w. znowu w domu pojawiło się pianino, ale po takiej przerwie powrót do czynnego grania był niemożliwy.
I tak zleciał czas do emerytury a pojawił się problem : czym zapełnić wolny czas ?
W tamtych latach prymki pisałem ręcznie, bo komputerów jeszcze nie było. Część prymek w t.zw. międzyczasie zaginęła. Postanowiłem więc przepisać je na komputerze a z tych zaginiętych wiele odtworzyłem z pamięci. Następne zajęcie znalazła mi moja młodsza siostra, też emerytka.
Zapędziła mnie do Klubu Emerytów, do którego chodziła, do grupy ?śpiewającej? i tam, raz w tygodniu, przez 2 godziny, pospołu z gitarzystą, na 4-oktawowych klawiszach, akompaniowałem do chóralnego śpiewu.
Wreszcie przyszła kolej na Internet. Ulegając aktualnej modzie założyłem swoją skromną stronę "KLEZMER 38" a nieco później stronę na Chomiku, która bardziej mi przypasowała ze względów techniczno-obsługowych. Zacząłem też intensywnie buszować po internecie w poszukiwaniu nut oryginalnych, aby uzupełnić niektóre niekompletne moje prymki. Zaglądałem na różne strony i włącza-
łem się w dyskusje. Ubocznym skutkiem tego buszowania było zauważenie moich dość obszernych wypowiedzi i zacząłem dostawać kolejne propozycje podjęcia współpracy z następującymi stronami :
- pianofiles.info - która pod koniec ub.r. zniknęła z nieznanych mi powodów
- forum.akordeon.pl - która ostatnio działa nieco ospale
- gramsam.pl - którą jej szef Alex sprzedaje ze względu na stan zdrowia
- leksykon.dla.organisty - która w połowie ub.r. zniknęła z nieznanych mi powodów
- freenuty.fora.pl - która działa do tej pory
na których prezentuję moje opracowania w zakresie zasad muzyki i odpowiadam na różne pytania Forumowiczów.
W tym przypadku też było identycznie.
Na koniec muszę dodać, że jestem zdecydowanym konserwatystą i interesuję się głównie muzyką rozrywkową i jazzem z pierwszej połowy ubiegłego wieku. Tego też okresu dotyczy w większości materiał zgromadzony na moim Chomiku. Zauważyłem bowiem już dawno (i podtrzymuję to do dzisiaj), że później nie powstało już prawie nic, co mnie zachwycałoby melodią i harmonią bardziej niż to,
co powstało wcześniej. Prawie, bo nie zaprzeczę, że jest wiele "rodzynków", które jednakże są mniej,
lub bardziej udanym naśladownictwem tego co już było.
I wbrew modzie na aktualność, chcę młodym muzykom-amatorom pokazać czego ich ojcowie, dziadkowie i pradziadkowie słuchali, co śpiewali, przy jakiej muzyce się bawili i tp i td.
Poza muzyką rozrywkową i jazzem nie stronię od klasyki - szczególnie miłe są mi melodyjne małe formy m.in. Bacha, Mozarta, Beethovena, Schuberta, Chopina.
P.S.
Mimo wielu skrótów dużo tego wyszło - przepraszam.
Niemniej zachęcam młodszych Forumowiczów (rówieśników niekoniecznie, bo pamiętają tamte czasy)
do przeczytania ?O mnie? na moim Chomiku.
Kto wie, może znajdziecie tam fragmenty identyczne, lub podobne do własnych przeżyć i doświadczeń,
i okaże się, że kolejne pokolenia przeżywają podobne problemy i doznają analogicznych uczuć, wbrew powszechnemu przekonaniu, że kolejne pokolenia są różne, bo żyją w innych czasach i warunkach ?