11
« dnia: 20 mar 2016, 20:03 »
Też się nadziałem na oszusta. Na szczęście zakup poprzez aukcję na znanym portalu. Hohner Imperator IV. Akordeon za nie taką mała kwotę - 2700 zł. Oczywiście przed zakupem dzwoniłem pytałem o wszystko, strojenie, szczelność, mechaniki etc. Sprzedający zapewniał, że wszystko jest super i fachowiec to sprawdzał i jest naprawdę super. To aukcja opis, wszystko super, z małymi problemami, bo nie umieli kurierem wysłać taniej niż za jakieś 80 złotych, to ok, kuriera biorę na siebie. Sam zamówiłem. Akordeon doszedł, okazało się, że nie stroi, nie jest szczelny (akordeon kanałowy, a więc wiadomo, że problem nie mały jak puszczają klapki), klawiatura tłucze się, dorysowany, futerał zepsute zawiasy. Więc od razu telefon do sprzedającego, że przedmiot nie jest zgodny z opisem i jego stwierdzenie, że on to się nie zna i nie wie o co mi chodzi, ale przed zakupem jakoś się znał, ani słowa nie było o nieznajomości tematu. I próbowałem to wszystko wytłumaczyć i postawiłem sprawę jasno, albo zwracam przedmiot, albo pokryje koszty doprowadzenia przedmiotu do stanu zgodnego z opisem. On zwrotu przedmiotu nie chciał, a zwrócić chciał jedynie 200 złotych, co jest jakąś 1/6 ceny doprowadzenia do stanu zgodnego z opisem. Wysłałem odpowiednią argumentacje wraz z przepisami z kodeksu, prosiłem o wyjaśnienia no i zaczął sprzedający dyskutować o tym, że sprawą zajmie się jego prawnik, ale jakoś ani kontaktu od prawnika nie było, ani żadnej próby porozumienia się. Prosiłem kilkukrotnie, że jeżeli ma wątpliwości to niech wskaże serwis i zawiozę tam i oni określą czy stan jest zgodny z opisem, ale też nie pasował. Oczywiście później sprzedający unikał kontaktu. Uważam, że sprzedający działał z zamierzeniem oszustwa od początku. Także przestrzegam również przed tym, aby najlepiej żądać potwierdzenia np. z serwisu w jakim stanie jest akordeon.