Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - maddamon

Strony: [1]
1
Edukacja muzyczna / Odp: Jak liczyć szesnastki?
« dnia: 06 kwi 2014, 19:48 »
a jak policzyć 32-ójki po angielsku?

2
Otwieramy miech i w odpowiednim momencie przed zmianą miecha przechylamy tułów lekko w lewo. Tuż przed zmianą miecha ciało zaczyna się cofać do pozycji wyprostowanej a ręka minimalnie później zaczyna podążać za ciałem (zaczyna zamykać miech). Przy zmianie miecha w drugą stronę - wszystko odbywa się w ten sam sposób ale kierunek ruchu tułowia jest najpierw w prawą stronę. Ruchy powinno być płynne. Wiadomo, że nie zawsze trzeba w ten sposób zmieniać miech, ale sprawdza się wtedy, gdy zmiana ma być maksymalnie niesłyszalna.

3
Szczerze mówiąc o "karate" nie słyszałem i może to być np. indywidualna metoda wypracowana przez kogoś :)
No tak - jak się ogląda heimatmelodie to tam zawsze zamykają miech górą :) moja teoria jest taka, że jak gra się na stojąco to faktycznie cały ciężar miecha spoczywa na bicepsie i to jest bardzo męczące. W związku z tym robi się to machnięcie miechem do góry a potem tylko wykorzystywanie siły ciążenia.
Ja jestem zwolennikiem zmiany miecha nie ręką ( jak to się każdemu wydaje i dlatego lewa ręka akordeonisty powinna mieć wielgachny biceps ;) ale całym ciałem. Trochę to można porównać do prowadzenia smyczka - nadgarstek jest elastyczny i on idzie za ręką, przez co zmiana jest płynna (ale na tym się na pewno lepiej znasz :) ). W akordeonie rolę ręki pełni ciało a ręka rolę nadgarstka. Wtedy ruch miecha przy zmianie jest jakby mimowolnie odrobinę po okręgu (niezauważalnym często dla oka), co odpowiada opisanej przez Ciebie metodzie ruchu ramienia do przodu. Wszystko to ma na celu zminimalizowanie słyszalności zmian miecha. Jeśli ktoś nie opanował płynnych i dobrych zmian to w większości utworów, granych przez miłośników akordeonu, nie będzie słychać - problem się pojawia gdy trzeba zagrać wolny utwór z ładnie prowadzoną frazą i zakończeniami dźwięku.

4
Te 2 przykłady co podałeś różnią się od poprzednich - te dzieci robią to poprawnie - bo technicznie nie robią "kołowrota" miechem, żeby ściągać go górą tylko sobie pomagają ciałem i ten miech idzie mimo wszystko po łuku z powrotem (ewentualnie prosto). Generalnie zgadzamy się co do tego, że każdy pomaga sobie w różny sposób dostosowany do indywidualnych predyspozycji, ale to wynika z opanowanych technicznie poprawnych podstaw.
Sam wiele razy słyszałem, że zamykam miech nie do końca zgodnie z wytycznymi, na studiach z resztą nawet dyskutowaliśmy z profesorstwem dlaczego tak a nie inaczej i jakie są wady i zalety. Natomiast przez pierwsze lata nauki nie pozwalam uczniom na granie "jak chcą" - muszą wyrobić dobre nawyki, a potem dopiero jest pole do własnych zmian :)



Dzięki Krystyn! :)

Ten sposób gry jest nie tylko optycznie bardzo skuteczny[efektywny] (ważne w występach scenicznych!), ale także ma lepszy zakres dynamiki przy mniejszym wysiłku miechującego ramienia.
Oooo... :)

A tutaj sam Slavko Avsenik

No tak - ale tutaj wszystkie przykłady tyczą się stojącego grania - i tylko w tym przypadku widzę jakąkolwiek przewagę, bo na siedząco nie widzę tutaj żadnego sensu.
A druga kwestia - to wszystko są tylko proste melodyjki, które nie wymagają sprawności lewej ręki - gdyby tam był manuał melodyczny to współczuję grającemu ;)
Podsumowując - jest to jakiś rodzaj techniki, być może na stojąco i przy prostych melodiach się w pewnym stopniu sprawdza, natomiast uważam naukę w ten sposób na ograniczanie możliwości technicznych i zawężanie możliwości rozwoju gdyby ktoś miał większe ambicje.

5
Oczywiści inteligencja nauczyciela, rozeznanie w możliwościach ucznia i pozostałe rzeczy, które opisujesz to jest rzecz naturalna - dlatego kształcenie jest indywidualne. Natomiast co do początkowego ustawienia aparatu - uważam, że trzeba się trzymać tych zasad wynikających z dorobku procesu kształcenia ale też z budowy ciała i ergonomii. Oczywiście nikt nie mierzy czy kąt ma dokładnie ileś tam stopni a ręka jest wyprostowana w nadgarstu w 100% i do tego równolegle do gryfu :) Ale nie można powiedzieć, że jeśli jakiś uczeń powie że woli trzymać rękę przy ciele i zamykać górą, bo mu tak wygodnie - to nauczyciel będzie to respektował.

Nie da się zniszczyć kariery na początkowym etapie nauki bo tej kariery wtedy nie ma :) Jeśli już mowa o niszczeniu to tylko w przypadku gdy ktoś grał w pewien sposób, trafił do nowego pedagoga i zaczął się proces przestawiania na nowy, preferowany przez tego pedagoga.

Cytuj
"Graj , jak ci wygodnie" , a ja , jako pedagog , będę to korygował , żebyś w pewnym momencie
nie "zapchał" sobie techniki.
A to jest troche pomylenie skutku z przyczyną - taka metoda prób i błędów, zamiast wskazywanie drogi którą uczeń powinien iść ;)

7
Jeśli ktoś zamyka miech górą i potrafi przy tym grać piano , jest mu tak wygodnie i w ogóle - tak mu się gra najlepiej , to WŁAŚNIE TAK powinien to robić!

Nie zgadzam się z Twoimi twierdzeniami, zarówno w tym, jak i w innym temacie, w którym piszesz "graj jak ci wygodnie". Dobry pedagog na początkowym etapie nauki jest przede wszystkim od tego, żeby takie błędy w prowadzeniu miecha czy w trzymaniu ręki nie powstawały. Bo to są błędy a nie cechy osobnicze grającego. Dopiero w dalszym etapie nauki - zdarzają się odstępstwa od tych reguł wynikające z cech osobniczych i wtedy pedagog je toleruje patrząc bardziej na obraz ogólny czyli dobrą grę. Piano nie ma tu nic do rzeczy - bo żeby zagrać piano trzeba użyć dodatkowej energii. Grając proste melodie nie ma to specjalnie znaczenia bo lewa ręka raczej funkcjonuje stacjonarnie na manuale basowo akordowym. Jeśli jednak trzeba uzyskać płynność i swobodę w lewej ręce to z fizjologicznego i ergonomicznego punktu widzenia też nie ma tutaj żadnych przesłanek, które by wyróżniały taki sposób grania - tylko utrudnia grę, a już na pewno nie można tego nazwać techniką gry.
Zawsze też zadaję pytanie - jeżeli z takimi błędami ktoś gra bardzo dobrze - to o ile lepiej grał by bez nich.
A poza tym takie usprawiedliwianie błędów kojarzy mi się z plagą dyslektyków zalewających szkoły - większość z nich nie powinna mieć takiego zaświadczenia...


8
Sprawy techniczne / Odp: Logo forum
« dnia: 12 sty 2014, 00:12 »
logo bardzo ładne, aczkolwiek nie pasuje mi kolor i rodzaj czcionki - ten niebieski nie wyglada dosc dobrze na tle takich ładnych akordeonów i czcionka taka trochę infantylna. Zmienił bym też chyba położenie do sekcji header a nie w content - jakoś tak odcina górne menu od pozostałych elementów nawigacyjnych

Strony: [1]