1
Pozostałe / Odp: Pięciorzędowy akordeon guzikowy z konwerterem, zza wschodniej granicy
« dnia: 28 wrz 2018, 17:43 »
Jeszcze raz dzięki za odpowiedź.
W tej chwili syn ma Toccate - na początek wypożyczony ze szkoły. Ale to jest dla niego za mały instrument. Nauczyciel (i ja też) ma nadzieję, że uda się coś znaleźć z MM i rosyjskim układem basów, więc na razie są tylko ćwiczenia bez uzywania MM. Coś tam niby od czasu do czasu pokazuje się w ogłoszeniach, np. rosyjski Atlant, ale generalnie jest mizeria, czego Tobie nie muszę tłumaczyć:-)
Pomyślę jeszcze co zrobić. Gdyby nie obawa, że bajan z Tuły może być lekką wpadką finansową, to bym się nie zastanawiał. I to nawet nie chodzi o odsprzedaż, bo bardziej się obawiam niskiej jakości, a po kilku miesiącach regularnego jeżdżenia po stroicielach.
W tej chwili syn ma Toccate - na początek wypożyczony ze szkoły. Ale to jest dla niego za mały instrument. Nauczyciel (i ja też) ma nadzieję, że uda się coś znaleźć z MM i rosyjskim układem basów, więc na razie są tylko ćwiczenia bez uzywania MM. Coś tam niby od czasu do czasu pokazuje się w ogłoszeniach, np. rosyjski Atlant, ale generalnie jest mizeria, czego Tobie nie muszę tłumaczyć:-)
Pomyślę jeszcze co zrobić. Gdyby nie obawa, że bajan z Tuły może być lekką wpadką finansową, to bym się nie zastanawiał. I to nawet nie chodzi o odsprzedaż, bo bardziej się obawiam niskiej jakości, a po kilku miesiącach regularnego jeżdżenia po stroicielach.